Istnieje typ osoby, który niezdrowo dba o wizerunek intelektualny. Taka osoba może używać wielu złożonych, wyspecjalizowanych słów, których ludzie w powszechnej debacie nie spotykają , mówić dużo o skomplikowanych teoriach filozoficznych i przesadnie przejmować się przyłapania na błędzie logicznym, bądź poznawczym. Na przykład, poproszona o wyrażenie opinii na temat różnych kwestii, osoba ta może wielokrotnie podkreślać złożoność problemu, podawać argumenty przemawiające za różnymi stronami, ale nigdy nie zajmować stanowiska.
Stwierdzenie o jasno logicznej strukturze i wnioskach może być bezpośrednio analizowane, argumentowane i (jeśli jest wadliwe) obalane. O wiele trudniej jest zmierzyć się ze zdaniem skonstruowanym, by celowo wymykało się zrozumieniu.
W debacie chodzi o to, aby wszystko było poprawne i spójne, a nie na tyle niejasne, aby nikt nigdy nie mógł wykazać, że się mylisz.
Takie osoby zapytane o cierpienie zwierząt, mogą powiedzieć: "wszystko sprowadza się do tego, czy uważasz, że zwierzęta są świadome, czy nie", "według niektórych badaczy nawet rośliny i przedmioty są świadome". Potem mogą zacząć mówić o różnych teoriach świadomości, ale nigdy nie powiedzą, czy uważają, że zwierzęta są świadome, czy nie.
Siłą napędową przekonań takich osób nie jest "wierz w rozsądne i poprawne rzeczy", ale raczej "nie wierz w głupie rzeczy". Podejmując decyzje, nie starają się podjąć najlepszej decyzji, lecz podjąć taką decyzję, aby bez względu na to, co się stanie, móc wyjaśnić, dlaczego była mądra. W alternatywnej postawie realizujesz standardowe strategie i ponosisz porażki, czasami masz rację, czasami się mylisz, ale z tych pomyłek również wyciągasz mądrość oraz doświadczenie. Udział w dyskursie takich osób ma formę "osoba A myśli B, ale osoba C myśli D"; nigdy nie zadecydują pomiędzy B i D, ponieważ wtedy mogliby się pomylić, co byłoby w ich oczach punktem ujemnym w bilansie statusu intelektualisty.
#frgtn #psychologia #rozwojosobisty #laffeyracjonalnie #racjonalnosc
Stwierdzenie o jasno logicznej strukturze i wnioskach może być bezpośrednio analizowane, argumentowane i (jeśli jest wadliwe) obalane. O wiele trudniej jest zmierzyć się ze zdaniem skonstruowanym, by celowo wymykało się zrozumieniu.
W debacie chodzi o to, aby wszystko było poprawne i spójne, a nie na tyle niejasne, aby nikt nigdy nie mógł wykazać, że się mylisz.
Takie osoby zapytane o cierpienie zwierząt, mogą powiedzieć: "wszystko sprowadza się do tego, czy uważasz, że zwierzęta są świadome, czy nie", "według niektórych badaczy nawet rośliny i przedmioty są świadome". Potem mogą zacząć mówić o różnych teoriach świadomości, ale nigdy nie powiedzą, czy uważają, że zwierzęta są świadome, czy nie.
Siłą napędową przekonań takich osób nie jest "wierz w rozsądne i poprawne rzeczy", ale raczej "nie wierz w głupie rzeczy". Podejmując decyzje, nie starają się podjąć najlepszej decyzji, lecz podjąć taką decyzję, aby bez względu na to, co się stanie, móc wyjaśnić, dlaczego była mądra. W alternatywnej postawie realizujesz standardowe strategie i ponosisz porażki, czasami masz rację, czasami się mylisz, ale z tych pomyłek również wyciągasz mądrość oraz doświadczenie. Udział w dyskursie takich osób ma formę "osoba A myśli B, ale osoba C myśli D"; nigdy nie zadecydują pomiędzy B i D, ponieważ wtedy mogliby się pomylić, co byłoby w ich oczach punktem ujemnym w bilansie statusu intelektualisty.
#frgtn #psychologia #rozwojosobisty #laffeyracjonalnie #racjonalnosc
Konto usunięte1
Z drugiej strony trochę tak napisałeś, jakbyś oczekiwał od każdego, że będzie zajmował stanowisko w każdej poruszonej sprawie, bez względu na to, czy ma na nią wywalone, czy nie, chociażby zawsze trafiał w jej sedno.
Macer
0
qrcok
0
Konto usunięte0
No i co to za intelektualista ktory nie umie dostosować słów do rozmowcy a sztuka polega na tym aby każdy zrozumiał osobę mówiącą a ta aby podciągała w górę innych, gorszych.
Laffey
1
I tak jak sam zauważyłeś, dzięki temu również potrafi wyjść niekompetencja, bądź rozbieżne definicje wyjściowe