W sumie co by nie mówić, jest to już jakaś dokładniejsza selekcja. Przynajmniej jakaś przymiarka do nie wrzucanie wszystkich Rosjan do worka fanów Władimirowicza. Coś lepszego to wcale nie musi oznaczać sprawiedliwego i odpowiedniego. Nie interesowałem się jakoś specjalnie takimi tematami jak zakazy uczestnictwa w sporcie, ze względu na subiektywną przynależność polityczną. Tutaj przecież idzie to dalej, bo o potrzebie wykluczenie Rosji, ogółem z "piaskownicy" świata się mówi. Znam tylko temat wykluczenia rosyjskich sportowców na kanwie ich systemowego, na potęgę wręcz oszustwa i wspomagania się zabronionymi środkami, ale to już co innego. Czy kiedykolwiek wcześniej były nawoływania do wykluczenia nacji z udziału codzienności świata, bo byli nie z tym paszportem co trzeba?
https://youtu.be/z6ZoRgw9pwI
#polityka #sport #swiat #przemyslenia #paranoja
https://youtu.be/z6ZoRgw9pwI
#polityka #sport #swiat #przemyslenia #paranoja
ObjectiveG
1
Podoba mi się to jak Rosja jest odcinana od dóbr ale z drugiej strony mnie przeraża potencjał tzw. "cancel'owania". Skoro można w taki sposób odciąć Państwo to jak proste jest odcięcie nieposłusznego obywatela.
Ciekaw jestem jaka przyszłość nas czeka ale jak widać, ubijanie wolności posuwa się naprzód i raczej nie zanosi się aby ktoś to mógł powstrzymać.
Global China here I come.
Skalp
0
ObjectiveG
0
Skalp
0
Właśnie wyrażeń "nie wiem", "nie jestem pewien", najbardziej mi brakuje w przestrzeni ekspertyz. Każdy spopularyzowany znawca leci do studia takiego, czy siakiego z ręką w górze, żeby go odpytali, a on poda już piękny, złoty klucz do interpretacji świata, bo on wie. Mam nadzieję, że faktycznie tak jest, chociaż wątpliwości mi co do tego nie brak.
Ja bynajmniej sobie znawstwa tam gdzie go nie mam nie przypisuję i staram się rozgraniczać, fakty, opinie, hipotezy, plotki.
ObjectiveG
1
Ale powiem Ci, że tzw. "wszechwiedzący" nie są jeszcze tacy źli jeśli potrafią zmienić zdanie gdy zweryfikują informację, lub gdy ktoś im zweryfikuje. Zdecydowanie gorsze współcześnie jest brnięcie w swoje przekonanie ponad wszystko, spieranie się i szyderstwo wobec ludzi mających inne poglądy. To jest coś co dzieli nas niemiłosiernie a politykom i różnych grupom interesów właśnie o to chodzi.
U nas jest jeszcze ok, ale jak patrzę na to jaki podział jest w USA, to mam wrażenie, że tam już na włosku wisi jakaś wojna domowa
Skalp
0
Przykład z rozdzieleniem światpoglądowym, czyli w sumie podziałem społeczeństwa jest wyjątkowo wdzięczny. Większość osób [szczególnie bym powiedział, że obserwuję to u tzw. postępowców] myśli sobie chyba, że "k**** ta nasza Polska jest tak podzielona, że tutaj to się nic nie da zrobić". W domyśle zakładając, że my to chyba jesteśmy jacyś wyjątkowi pod tym względem. Podczas gdy przykładów na to w wielu krajach można się doliczyć.
ObjectiveG
0
FoxMulderer
1
Skalp
0
Nie no trochę żart;], ale generalnie komentarz krótki, a dobry.
Macer
2
Skalp
0
Macer
0
Skalp
0
Macer
0
Skalp
0
Macer
0
Andrzej_Zielinski
1
Wtedy nagle i niespodziewanie przychodzi rozsądek. Jak zwykle za późno.
Dla tego niezależnie czy to ruski sportowiec, rzołdak, anarchista, robol czy prostytutka z tweeterka, nie ma sensu po nich płakać.
Stanowią cześć całego systemu który właśnie w tej chwili przeprowadza rzeź na Ukrainie.
Jeżeli sami nie zaczną ginąć ta wojna się nie skończy, a kolejne do rozpierdolenia będą państwa nad Bałytckie z Polską włącznie.
Warto zauwarzyć, że niemcy są postrzegani przez rosję jako sojusznik do rozbioru Polski. Agentura proniemiecka i prounijna od dawna jest tu zainstalowana oraz działa na osłabienie kraju.
Wracając jeszcze do sportowców.
Czasy olimpiad i greckich "polis" minęły wieki temu. Sport to branża rozrywkowa dla pospólstwa.
Nie ważne jak to będzie ubrane w "reguły", "zasady" i "obrzędy". Dziś sport to instytucje, ludzie zawodowo uprawiający wysiłek fizyczny, media robiące przekaz i układy z transakcjami członków kubów.
W sporcie nie ma dziś świętości.
Mój niepokój budzi jednak coś innego.
Jeżeli można zabronić uczestnictwa komuś za poglądy, co stoi na przeszkodzie by decydenci zabronili komuś uczestniczyć w sporcie bo ma np: "poglądy prawicowe" (oczywiście z czysto arbitralnym uznaniem czym te poglądy się przejawiają).
To nie jest wiedza tajemna, że lewactwo ziejące jadem w kierunku "prawicy" już w tej chwili uprawia systemową nienawiść i cancel culture.
Dzieje się to w mediach, dzieje się to w polityce ... dzieje się to też obecnie w sporcie.
Zboczeniec i degenerat który, po prostu uzna się "za kobietę" nie może już być krytykowany za posiadanie siusiaka i jajec gdy jako "kobieta" bierze udział w dyscyplinie pływania dla kobiet.
Zapewne kobiety które z tym czymś, muszą konkurować miały by coś do powiedzenia.
Niestety ich kontrakty zobowiązują do nie wypowiadania się w złym tonie o degeneratach.
To jest wrogie przejęcie kolejnych dziedzin życia przez zdemoralizowane i podłe dla zasady grupy wpływu.
To jest kolejna równoległa wojna do tego co Putler robi w Ukrainie.
Skalp
1
To jest bardzo jednoznaczne stwierdzenie. W jaki sposób to można potwierdzić? Ja osobiście znam tylko jedną "rosyjską Niemkę" i nie widziałem u niej żadnych takich postaw antyzachodnich, albo prowładowskich. Z tego co mi wiadomo to Rosja jako naród chce być czymś innym niż Zachód, chce może nawet takich rządów silnej ręki, chyba nawet sprzyja Putinowi, tylko czy faktycznie jest zwolennikiem wojny, agresji, mordowania i rozpiździchu? Może o czymś nie wiem, ale z perspektywy mojej aktualnej wiedzy to by było nie tyle uogólnienie, co dość duże uproszczenie tak twierdzić.
Czy ich postawa sie jakoś zasadniczo różni od postawy względem swojego rządu takiego Chińczyka? A wiemy, że ten rząd na masową skalę pobiera organy od więźniów, że na przykład systemowo tępi Ujgurów. USA potrafiły bombardować terenowe redakcje prasowe Al-Jazziry w takim Iraku, Bagdad, Faludżę, jak najbardziej również cywili. Myślisz, że pobratymcy tamtych najeźdzców nie popierali tej wojny? W Wietnamie używali sławetnego agent orange, generalnie kraj jest do dziś potężnie dotknięty od strony ekologicznej w wyniku tego najazdu. Czy Izraelowi ktoś zarzuca, że popierają rząd który jest skrajnie prawicowy i toleruje w zasadzie wyłącznie "swoich" w życiu publicznym? Ten ich rząd daje zielone światło na co raz większe ograniczanie możliwości istnienia osiedlom Palestyńskim, albo w odwecie na rzucane w stronę wojska przez palestyńczków kamienie strzela do nich.
To znów przekonanie i postawione na domniemaniu?
Akurat co do tej oceny się zgadzam, wydaje mi się, że przesłanek jest dość. Przy czym uważam, że to są zamiary decydentów politycznych po obu stronach i lobby, które do tego im wtóruje.
W ogóle moim celem nie było jakieś podkreślenie wagi sportu. Uzyłem tego przykładu, jako elementu życia publicznego o szczeblu międzynarodowym. Zwyczajnie na tyle to było doniosłe, że media to podchwyciły i się odniosły.
Cały dalszy wpis to jest właśnie to, co moim zdaniem podejście które podzielasz może niejako na prawie precedensu spowodować. Kolejne przekroczenie rubikonu, które pozwoli wystawiać kogoś/coś poza nawias. Stąd uważam, że dopóki się nie umocuje takich postaw bardzo mocno w potwierdzających je faktach doputy należy bardzo uważnie z tym postępować. Ogromna stawka ewentualnie jest do przegrania.