3 tydzień ćwiczeń, niby niedługo, ale jestem dumny, że konsekwentnie ćwiczę kiedy mogę, wcześniej wiele razy się poddawałem. Tym razem ominąłem tylko jeden dzień treningu który nadrobiłem przy najbliższej okazji. Jakieś tam zarysy mięśni już się pojawiają, coraz lepiej idzie mi też z techniką, to dla mnie duży krok. Cieszę się, że zrobiłem postanowienie przed końcem roku i systematycznie realizuję plan ćwiczeń, do końca roku powinno mi to już na dobre wejść w nawyk. Chcę Wam podziękować za komentarze pod poprzednim postem, próbowałem szczerze zastosować się do Waszych rad i dzięki temu jest coraz lepiej!
#cwiczenia #chwalesie

18

@gixxer, gratulacje! jak ci braknie motywacji czasem to sobie wyznaczaj jakieś cele, monitoruj postęp i w końcu najlepiej działa cwiczenie z kolegami, w grupie raźniej, jak jeden ma "dzień słabej woli" to reszta potrafi dać wsparcie
@pichtovvy, Dziękuję! W zasadzie motywacja to zwykłe zdrowie, staram siebie sam pilnować z ćwiczeniami bo wiem, że jeśli opuszczę dzień ćwiczeń to się przyzwyczaję do lenistwa i znowu nie uda się utrzymanie postanowienia dlatego póki co dbam o to aby mieć 100% frekwencję. Ogólnie co tydzień podnoszę sobie tak delikatnie poprzeczkę, ale nie jakoś hardcore'owo tylko tak delikatnie żeby się nie poddać, chcę żeby mi to weszło w nawyk. Fajnie byłoby poćwiczyć z kolegami ale daleko mam do nich i na dłuższą metę by nie wypaliło. Ale może to i dobrze, sam mogę sobie wybrać porę ćwiczeń. Ostatnio bardzo często staram się zaczynać dzień od ćwiczeń, wstaję godzinkę wcześniej
@gixxer, na blackfriday fitatu na rok było za 19.99zł
Ok dalej jest
fitatu
@Monte, Dzięki, zobaczę co to jest
@gixxer, moje uznanie. Chyle czoła. Wiem jak duże to wyzwanie