Kochani, pamiętajcie: z tęczowymi dewiantami się nie dyskutuje, ani nie zaprząta głowy ich skowytem, a już z pewnością nie ulega wszelkiej maści szantażom. Szkoda czasu

Pistolet maszynowy Owen. Australijczycy zdecydowali się na produkcję pistoletu maszynowego Porucznika Evelyna Owena po anulowaniu przez Brytyjczyków dostaw Stenów (postanowili wszystkie sztuki zachować dla siebie). Oczywiście najbardziej rzuca się w oczy wkładany pionowo magazynek. Pomysł działał na tyle dobrze, że Owen z miejsca stał się ulubionym typem broni żołnierzy - tylko oni używali tej broni. W Owenie można było też szybko demontować lufę w celu wymiany, malowano go na kolory maskujące, oraz świetnie sprawdzał się w walkach na bliski dystans, które były dla Australijczyków chlebem powszednim w dżunglach Nowej Gwinei.
Produkcje wstrzymano w 1945, w uzbrojeniu pozostał do lat 60-tych. W roku 1952 przebudowano wiele sztuk, umożliwiając zakładanie na wylot lufy długiego bagnetu.
Fragment książki "Indywidualna broń strzelecka II wojny światowej"
#jfezbrojenie #iiwojnaswiatowa

34

Brak komentarzy. Napisz pierwszy