ANTY-CIEKAWOŚĆ
W zasadzie zgadzam się z poglądem, że niewybaczalne jest nie chcieć wiedzieć i nie chcieć ulepszać mapy, aby pasowała do terytorium. Jednak nawet najbardziej ciekawa osoba na świecie nie może zachować jednakowej ciekawości wszystkich rzeczy, a nawet gdyby mogła, istnieją ograniczenia czasu i energii. Ogólnie rzecz biorąc, rzeczy, które wzbudzają ciekawość, są określane przez twoje osobiste upodobania, niechęci i inteligencję, dlatego warto dokładnie pomyśleć, aby nie pozbawić się przydatnych informacji. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o rzeczy, które budzą nie tylko brak zainteresowania, ale także niechęć lub „anty-ciekawość”.
Jednak nie wszystkie informacje są przydatne i może być przydatne zachęcanie do uprzedzeń, które odcinają cię od informacji, które nie są dla ciebie szczególnie przydatne, aby lepiej rozdzielić swój czas i energię. Możliwe, że przydałoby się również sfabrykowanie stanowiska „nie chcę wiedzieć” w odniesieniu do określonego rodzaju informacji, aby lepiej rozdzielić czas (na przykład zaprzestanie oglądania telewizji/wiadomości i ignorowanie ciekawości co dzieje się w twoich ulubionych programach).
Trudność i niebezpieczeństwo tej metody polega na tym, że najlepiej jest to osiągnąć, nie myśląc o rzeczach, których nie chcesz być ciekawy, a to może prowadzić do tego, że nawet nie zdasz sobie sprawy, że nie jesteś ich ciekawy, więc ważne rzeczy mogą się wymknąć. Na przykład nigdy nie paliłem, więc nie wymaga z mojej strony żadnego wysiłku, aby nie być ciekawym, jak to jest. To jest tak głęboko zakopana niechęć, że mógłbym nigdy świadomie nie zauważyć tego braku ciekawości, gdybym nie pisał tego tekstu. W tym przypadku brak ciekawości na temat palenia jest korzystny, ale równie dobrze mogłoby to być coś, co byłoby dla mnie przydatne lub mogło stać się moją pasją a być może nigdy bym tego nie zauważył.
Analizowanie własnych obszarów anty-ciekawości jest niezwykle trudne, zarówno dlatego, że mózg buntuje się w myśleniu o rzeczach, o których zwykle nie myśli, jak i dlatego, że prawdopodobnie znajdziesz brak rymów - nie znasz terminologii czy poziomu abstrakcji danej dziedziny lub powodów motywacji w rzeczach w których nie jesteś zainteresowany, z tego właśnie powodu niektórzy mogli nie dotrwać do tego punktu mojego wpisu. Aby bardziej rozjaśnić co mam na myśli weźmy przykład trudnych i złożonych gier. Miałem przyjaciela, który ma przegrane tysiące godzin w grach strategicznych typu total war czy hearts of iron, jest nimi zafantazjowany i niezwykle głęboko wciąga się grając w nie (osiąga tzw. "efekt flow"). Niestety złożone gry (Polecam EVE online) mają wysoki próg wejścia, byłem przytłoczony ilością opcji, zasad i wiedzy, która trzeba posiadać, aby czerpać przyjemność z gier tego typu. I to właśnie podwyższało we mnie poziom anty-ciekawości, potrzebowałem wkładać intelektualny wysiłek, aby zdobywać doświadczenie w grze, która nieustannie mnie przytłaczała, lecz prawdopodobnie dokładnie tak samo czuł mój przyjaciel. Dzięki cierpliwości i wytrwałości teraz cieszy się każdą minutą gry. Ten model możemy przenieść na wiele sfer naszego życia, przykład gier jest najłatwiejszy.

Mówi się, że "EVE Online jest tak trudne, że połowa nowych graczy odchodzi w ciągu dwóch pierwszych godzin, pozostali zostają na lata"
Jedno z najważniejszych zadań szkolnictwa to od najmłodszych lat obniżać poziom twojej anty-ciekawości - aby nauka fizyki, matematyki, biologii czy języków obcych nie była w przyszłości dla ciebie niczym droga krzyżowa. Powszechnie wiadomo, że mózg młodego człowieka chłonie informacje jak gąbka, więc nie musi się zmuszać do nauki tak potliwie jak ja do nauki gier strategicznych. Uświadomienie sobie tego jest bardzo ważne, ponieważ nauka języka obcego czy innej dziedziny zagrabnie większą część czasu i energii psychicznej, niż gdybyś zaczął będąc młodszym.
Istnieje również wiele takich regionów, które wynikają z braku wiedzy lub umiejętności w danej dziedzinie i zamiast korygowania luki w wiedzy, rozwija w niektórych poczucie wyższości lub pogardy w stosunku do obszaru. Jednym z takich tematów w moim przypadku jest motoryzacja. Większość osób w moim wieku choć częściowo wie coś na temat samochodów, motorów itd. w przeciwieństwie do mnie, posiadam zerową wiedzę w tych obszarach, więc tak naprawdę nie próbuję i jeszcze do niedawna patrzyłem z góry na kolegów. Było wiele możliwych wymówek dla mojej pogardy ("Za to ja posiadam wiedzę na tematy, których oni nie rozumieją"; "to takie mało wyszukane zainteresowanie"), ale prawdziwym głównym powodem było to, że sam nie posiadam wiedzy i kompetencji w tych obszarach, próbowałem się usprawiedliwiać. Zajęło mi trochę czasu, aby uświadomić sobie rzeczywiste korzyści płynące z posiadania tej wiedzy - nawet jeśli nadal nie zawracam sobie tym głowy na co dzień. Posiadanie tej wiedzy przynosi realne korzyści.
https://www.lurker.pl/post/SYwTrWbhw - Rozwój empatii
#przemyslenia #wiedza #frgtn #racjonalizm #laffeyracjonalnie
W zasadzie zgadzam się z poglądem, że niewybaczalne jest nie chcieć wiedzieć i nie chcieć ulepszać mapy, aby pasowała do terytorium. Jednak nawet najbardziej ciekawa osoba na świecie nie może zachować jednakowej ciekawości wszystkich rzeczy, a nawet gdyby mogła, istnieją ograniczenia czasu i energii. Ogólnie rzecz biorąc, rzeczy, które wzbudzają ciekawość, są określane przez twoje osobiste upodobania, niechęci i inteligencję, dlatego warto dokładnie pomyśleć, aby nie pozbawić się przydatnych informacji. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o rzeczy, które budzą nie tylko brak zainteresowania, ale także niechęć lub „anty-ciekawość”.
Jednak nie wszystkie informacje są przydatne i może być przydatne zachęcanie do uprzedzeń, które odcinają cię od informacji, które nie są dla ciebie szczególnie przydatne, aby lepiej rozdzielić swój czas i energię. Możliwe, że przydałoby się również sfabrykowanie stanowiska „nie chcę wiedzieć” w odniesieniu do określonego rodzaju informacji, aby lepiej rozdzielić czas (na przykład zaprzestanie oglądania telewizji/wiadomości i ignorowanie ciekawości co dzieje się w twoich ulubionych programach).
Trudność i niebezpieczeństwo tej metody polega na tym, że najlepiej jest to osiągnąć, nie myśląc o rzeczach, których nie chcesz być ciekawy, a to może prowadzić do tego, że nawet nie zdasz sobie sprawy, że nie jesteś ich ciekawy, więc ważne rzeczy mogą się wymknąć. Na przykład nigdy nie paliłem, więc nie wymaga z mojej strony żadnego wysiłku, aby nie być ciekawym, jak to jest. To jest tak głęboko zakopana niechęć, że mógłbym nigdy świadomie nie zauważyć tego braku ciekawości, gdybym nie pisał tego tekstu. W tym przypadku brak ciekawości na temat palenia jest korzystny, ale równie dobrze mogłoby to być coś, co byłoby dla mnie przydatne lub mogło stać się moją pasją a być może nigdy bym tego nie zauważył.
Analizowanie własnych obszarów anty-ciekawości jest niezwykle trudne, zarówno dlatego, że mózg buntuje się w myśleniu o rzeczach, o których zwykle nie myśli, jak i dlatego, że prawdopodobnie znajdziesz brak rymów - nie znasz terminologii czy poziomu abstrakcji danej dziedziny lub powodów motywacji w rzeczach w których nie jesteś zainteresowany, z tego właśnie powodu niektórzy mogli nie dotrwać do tego punktu mojego wpisu. Aby bardziej rozjaśnić co mam na myśli weźmy przykład trudnych i złożonych gier. Miałem przyjaciela, który ma przegrane tysiące godzin w grach strategicznych typu total war czy hearts of iron, jest nimi zafantazjowany i niezwykle głęboko wciąga się grając w nie (osiąga tzw. "efekt flow"). Niestety złożone gry (Polecam EVE online) mają wysoki próg wejścia, byłem przytłoczony ilością opcji, zasad i wiedzy, która trzeba posiadać, aby czerpać przyjemność z gier tego typu. I to właśnie podwyższało we mnie poziom anty-ciekawości, potrzebowałem wkładać intelektualny wysiłek, aby zdobywać doświadczenie w grze, która nieustannie mnie przytłaczała, lecz prawdopodobnie dokładnie tak samo czuł mój przyjaciel. Dzięki cierpliwości i wytrwałości teraz cieszy się każdą minutą gry. Ten model możemy przenieść na wiele sfer naszego życia, przykład gier jest najłatwiejszy.

Mówi się, że "EVE Online jest tak trudne, że połowa nowych graczy odchodzi w ciągu dwóch pierwszych godzin, pozostali zostają na lata"
Jedno z najważniejszych zadań szkolnictwa to od najmłodszych lat obniżać poziom twojej anty-ciekawości - aby nauka fizyki, matematyki, biologii czy języków obcych nie była w przyszłości dla ciebie niczym droga krzyżowa. Powszechnie wiadomo, że mózg młodego człowieka chłonie informacje jak gąbka, więc nie musi się zmuszać do nauki tak potliwie jak ja do nauki gier strategicznych. Uświadomienie sobie tego jest bardzo ważne, ponieważ nauka języka obcego czy innej dziedziny zagrabnie większą część czasu i energii psychicznej, niż gdybyś zaczął będąc młodszym.
Istnieje również wiele takich regionów, które wynikają z braku wiedzy lub umiejętności w danej dziedzinie i zamiast korygowania luki w wiedzy, rozwija w niektórych poczucie wyższości lub pogardy w stosunku do obszaru. Jednym z takich tematów w moim przypadku jest motoryzacja. Większość osób w moim wieku choć częściowo wie coś na temat samochodów, motorów itd. w przeciwieństwie do mnie, posiadam zerową wiedzę w tych obszarach, więc tak naprawdę nie próbuję i jeszcze do niedawna patrzyłem z góry na kolegów. Było wiele możliwych wymówek dla mojej pogardy ("Za to ja posiadam wiedzę na tematy, których oni nie rozumieją"; "to takie mało wyszukane zainteresowanie"), ale prawdziwym głównym powodem było to, że sam nie posiadam wiedzy i kompetencji w tych obszarach, próbowałem się usprawiedliwiać. Zajęło mi trochę czasu, aby uświadomić sobie rzeczywiste korzyści płynące z posiadania tej wiedzy - nawet jeśli nadal nie zawracam sobie tym głowy na co dzień. Posiadanie tej wiedzy przynosi realne korzyści.
https://www.lurker.pl/post/SYwTrWbhw - Rozwój empatii
#przemyslenia #wiedza #frgtn #racjonalizm #laffeyracjonalnie
Brak komentarzy. Napisz pierwszy