Znowu tylko pracuję i śpię mam dwa dni wolnego to dopiero coś zaczynam ogarniać i stawać na nogi, a potem znów do pracy i tylko spanie i praca. Do dziś nie rozumiem dlaczego inni mają tyle siły, a ja ciągle muszę się do wszystkiego zmuszać chociaż, może się domyślam, ale nic z tym nie zrobię, bo nie mam jak.
I tak się dzieje życia cud…
Jeszcze cztery godziny w #pracbaza
#depresja

12

@Wokulski, zapraszam Cię do …. np. Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci, przyjdź, porozmawiaj z dziećmi, pobaw się z nimi, pobądź z nimi - one Ci wytłumaczą wszystko - gwarantuję, że cała depresja Ci minie bezpowrotnie.
@ptomek69, osoby mające depresję, albo nerwicę mają bardzo rozwiniętą empatię i nie wiem dokładnie czy to przyczyna czy skutek choroby.
Osoby ze słabo rozwiniętą empatią nigdy nie zachorują na depresję, gwarantuję.
Mój brat był ciężko chory i widziałem takie dzieciaczki, które wolały, że chcą żyć, że się boją, mój brat też do nich należał i niektóre dzieciaki już nie wróciły.
Przykro mi jak o tym myślę, ale wcale to nie sprawia że doceniam życie. Wręcz przeciwnie. Zazdroszczę, a kiedyś to we mnie wzbudzało poczucie winy, bo kurwa ja żyję, a takie dzieci które chciały żyć nie. Tylko bardziej mnie to nakręcało, żebym zdechł.
Więc jak kogoś będziesz miał w otoczeniu i będziesz chciał go zabrać do hospicjum to nie zdziw się jak jego stan pogorszysz.
Przykre to jest, ale niczego nie zmienia, bo mój ból chociaż niewidoczny to dla mnie jest prawdziwy
@ptomek69, a żeby nie było, że mnie to nie rusza czy coś, ale trzeba trochę wyrobić sobie apatii, bo bym zwariował przejmując się ludźmi, którzy umierają z głodu, na wojnie lub w wyniki chorób.
@Wokulski,
Napił bym się kiedyś z tobą browara. Często to co piszesz pokrywa się z moimi odczuciami.
@Verum, na zdrowie. Jak chcesz pogadać to pisz
@Wokulski, nie przejmuj się, nowsze roczniki tak mają gdy tymczasem te stare ciule z lat 40, 50 i 60 są nie do zajebania
@PostironicznyPowerUser, starsze roczniki nie mają świadomości o tym co jest nie tak i tłumaczą sobie że tacy już są
@kafar, ja sam nie do końca wiem co i dlaczego jest nie tak.
@PostironicznyPowerUser, @kafar,

Wydaje mi się, że po prostu zapierdalali od najmłodszych lat to się przyzwyczaili. My mieliśmy więcej rozrywek i nie czerpaliśmy rozrywki z prac domowych, czy zbierania kartofli
@Wokulski, pierdolenie.
właśnie powtórzyłeś ich propagandę. zupełnie nie w tym rzecz.
@PostironicznyPowerUser, a w czym?
Wydaje mi się że propaganda, wychowywanie od najmłodszych lat w kulcie pracy miało znaczenie i to znaczne.
@PostironicznyPowerUser, u mnie na wsi to handlowało się dzieciakami i odrabiały w polu u sąsiada. Nic poza pracą nie miało znaczenia. Jakby mogli to rodzice by dzieci do szkoły nie wysyłali
@PostironicznyPowerUser, a zresztą nie mówię, żeby oni byli w czymś lepsi czy coś