Trochę ostatnio przemyślałem i doszedłem do wniosku iż na Lurku mamy idealne narzędzie cenzorskie. Narzędzie, które pozwala komukolwiek (zalogowanemu) na ograniczenie części treści a nawet na wykluczenie z dyskusji. Narzędzie to nazywa się ban lista. Nie podoba ci się czyjś post, komentarz a nawet plusik dany nie temu co trzeba, zbanuj go. Jak dziecko, które myśli, że jak czegoś nie widać, to tego nie ma, jak ktoś bojący stanąć oko w oko z rzeczywistością istnienia ludzi o innych poglądach. I pal licho to, nie chce ktoś mnie widzieć, ma do tego prawo, ale jakim prawem ogranicza mi dostęp do treści na ogólnodostępnym portalu. Dlaczego może to ograniczać dostęp do komentarzy ludzi, którzy nie mają nic przeciwko dyskusji ze mną. Rozumiem, można sobie nie życzyć aby ktoś cię komentował, plusował czy minusował, ale cenzurować cudze treści (uczestników dyskusji) zaczyna mi śmierdzieć komuną. Cenzura ma na celu zamykać usta, mi zamknęła. Nie napiszę już komentarza w obawie, iż ktoś komu się on nie spodoba ograniczy mi dostęp do części treści portalu, nie dam plusa w obawie, iż nie spodoba się on komuś o innych poglądach i część treści znów zniknie przede mną, ani nie zamieszczę posta z tej samej przyczyny. Wolę przeglądać po cichu mając dostęp do wszystkich treści.
@Thanos napisałeś piękną książkę, ale pozwalasz ludziom wyrywać z niej kartki.
#przemyslenia #lurkerquovadis #stopcenzurze

10

@drdpr, Więcej wiary w ludzi. Wątpię, że userzy zaczną się banować tylko dlatego, że mają odmienne poglądy, zwłaszcza jeżeli dyskutują na jakimś poziomie- w takim wypadku często idzie to nawet w odwrotnym kierunku, zwracają większą uwagę na czyjeś posty (choćby po to, by wykazać ich błędność).

Może w tej samej obawie o której piszesz ktoś inny postara się, by jego krytyka była bardziej konstruktywna, więcej będzie normalnych zachowań a mniej internetowego cwaniaczenia? Chociaż na tym portalu i tak już jest pod tym względem bardzo dobrze, to nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się jakiś dzban.

Jak już kogoś banuję, to za tylko za ewidentny trolling, spamowanie i podobne.
@Dust_Mephit, Zostałem zbanowany przez osobę z którą nawet słowa nie zamieniłem, a jako, że nie mam za wiele czasu wolnego to rzadko coś wrzucam więc spam czy trolling odpada. Jak nie podoba się jakiś komentarz to właśnie na dyskusję liczę, przyjmę krytykę i przyznam rację jak ktoś mi ją wykaże. Kiedyś hasło na Lurkerze było "włącz się do dyskusji", teraz może być "jak coś nie pasuje ukryj dyskusję". Zastanawiam się co z tego będzie jak możliwości tego mechanizmu odkryją zawodowi trolle itp. Można sobie np. w kilka osób kogoś pobanować, obsmarować daną osobę, wyplusować się nawzajem, i będzie to widoczne dla niezalogowanych, a dla tej osoby nie.
@drdpr, No coś w tym jest w sumie co piszesz. Ale jak będzie, to chyba się nie dowiemy póki chociaż na trochę tej ban listy nie zostawimy. Może jak już lepiej poznamy efekty na trochę większej skali, to przyjdzie jakiś dobry pomysł na usprawnienie narzędzia.
@Dust_Mephit, Ja mam, nie widzisz komentarzy czy postów osoby cię banującej, ale widzisz komunikat, że dana osoba cie zbanowała i możesz zobaczyć komentarze innych osób i dopisywać się do nich. Oczywiście działa to tak, iż osoba cię banująca też nie widzi twoich wpisów i wyświetla jej się informacja, że to komentarz osoby zbanowanej.
@drdpr, prawie dobrze
mi dostęp do treści na ogólnodostępnym portalu

ALE(!) to nie sa tresci na ogólnodostepnym portalu: ponieważ to są tresci autorskie (czyjaś wlasnosc intelektualna). uwazam, ze autor ma prawo decydować gdzie i komu pokazywac owe treści. on jest ich wlascicielem: ma prawo je edytowac do woli, skasowac jak mu sie to spodoba itd.

rozwiazanie to weszło, aby rozwiązać wojenki, i uważam, że jest bardzo ok, ponieważ wielu userów się zbanowało i jest spokój. nie widzisz tego contentu. założenie jest takie: jesli ktos przeszedł poczekalnie, to nie jest totalnym dzbanem, ma pewnego rodzaju intelekt, a tacy ludzie nie banują bez powodu (bo w ten sposób ucinają sobie zasięgi: zbanowani ich nie zobaczą przecież - to miecz obosieczny).

sprawdzilem: jedna osoba Cię zbanowała (już wiesz kto), oraz jedna ma na czarnej (no ale czarne, to co innego).

opcjonalnie mozesz miec multikonto, wiec ostatecznie jestes w stanie przegladac dane treści.
@Thanos, Jak nie są ogólnodostępne jak mogę je zobaczyć niezalogowany. To, że ktoś jest dziecinny i nie jest w stanie znieść krytyki mi nie przeszkadza, niech nie widzę jego postów czy komentarzy, ale to, że taka osoba zaczynająca rozmowę pod jakimś postem ucina mi dostęp do pozostałych komentujących (bo zazwyczaj dyskusja toczy się w pierwszym wątku a pozostali się dopisują) jest już cenzura i ukrywaniem nie jego własności intelektualnej.
Multi nie założę, to moje jedyne konto i mam zamiar trzymać się swoich zasad, jak napisałem w poście znalazłem dla siebie rozwiązanie problemu.
@drdpr, no ok. założeniem banlisty jest ucinanie wojenek, tylko tyle. jak ktoś jest spoko, to rzadko bedzie korzystać z tego narzedzia (ale i tak bedzie, bo zawsze znajdą sie dzbany, co to atakują - do pieca z nimi! ban i po temacie).
@Thanos, Boję się, że doprowadzi to do tego, iż użytkownicy będą widzieć więcej treści jako niezalogowani a nie zalogowani. Założyłem konto aby mieć dostęp do wszystkich treści a nie przeciwnie.
@drdpr, wszystko wyjdzie w praniu. zobaczymy. na te chwile jestem mega zadowlony z tej funkcji, bo nie ma żadnych wojenek. cisza jak makiem zasiał
@Thanos, Ty zadowolony, bo nikt zbanować cię nie może. Ja na razie wyłączam się ze społeczności, będę tylko lurkował i od czasu do czasu coś wrzucę o działkowaniu. A propos, jest możliwość przeniesienia lub dodania wcześniejszych postów, które wrzucałem pod #dzialkowanie do tagu #azylnadzialce?
@drdpr, ja zadowolony, bo nie ma wojenek i jest miła atmosfera. to byl priorytet. trudno, taka jest cena i jestem gotów ją ponieść: nie każdy bedzie zadowolony, jestem tego świadom.

- przeniosę Ci te posty (to jest dodam Twoj tag autorski)