Lukrecje i Lurkowie, miała być gitara od Mikołaja, ale pomyślałem, że jeszcze coś pomyli albo co, więc zamiast ryzykować pojechałem dziś z młodą, nabyliśmy jej pierwszą gitarę do nauki i mogę zrobić #chwalesie A że mam duży sentyment do motocykli, to wybór padł na markę Suzuki (Yamahy nie było )


Nie mogło być jednak za prosto, bo dokupiłem do niej stroik elektroniczny, który oczywiście zostawiłem na blacie w sklepie, o czym dowiedziałem się po powrocie do domu Telefon do sklepu. Jest? Jest! No to dawaj spowrotem, tym razem już sam, przez pół miasta po stroik. No a że tym razem w sklepie nikogo więcej nie było i mogłem w spokoju pogadać z bardzo sympatycznym Panem sprzedawcą, to odpowiedział na wszystkie moje pytania i rozwiał wszelkie moje wcześniejsze wątpliwości. Skończyło się na tym, że wyszedłem ze sklepu z drugą gitarą


I tak oto, będziemy razem uczyć się brzdąkać ku "uciesze" szanownej małżonki, która zapewne w niedalekiej przyszłości przyprószy się srebrem na głowie z tej radości
@Falowy w tym wątku https://www.lurker.pl/post/a7A1xNuOO wspominał o chęci nauki gry ma gitarze i chyba dzięki temu szybciej przekułem zamiary w chęci. Trzymajcie kciuki!
#sleevecontent

8

@Sleeve, dobrze, że byłeś grzeczny, bo dostałbyś ukulele albo bajałajkę
peace