To co Lureczki, po kawce ?
Dziś przychodze do was z kolejną recenzją, tym razem będzie to Coffe Promotion gold - kolumbia. Kawa w cenie 45zł/kg więc "średnia" półka.

Aromat: Lekko "myszowaty" tak jak pachnie dawno nie otwierana szafa/pokój. Ale nieintenswyny generalnie znośny.
Smak Solo: Na samym początku bez smaku, neutralna kawa jednak jako posmak zostaje delikatna myszowatość. Może na finiszu odrobinę kawowej cierpkiej goryczki. Po dłuższym czasie myszowatośc mimo, że bardziej wyczuwalna przestaje przeszkadzać i bardziej czuć kawe.
Z mlekiem: mleko wychodzi na pierwszy plan, jednak "myszowatość" jak to nazywam jest dalej wyczuwalna. Nuta cierpkości na koniec znika w 100% pod wpływem mleka. Generalnie jest ok, lepsza niż solo. Z czasem jak człowiek się przywyczaja jest lepsza, lecz ciągle nie bardzo dobra.
Mleko + słodzik: to się nie dodaje, napój kawowy niby wychodzi ale taki w którym coś niegra.
Mleko sojowe: Dobra, zabija "myszowatość" ciekawie się komponuję, jednak szybko się nudzi- przynajmniej mi.
Moc: 3/10 musiałem pić po 5 dziennie czasem.
Generalnie słaba kawa, niby nie tragiczna ale mimo tego, że prosta, bez głebi, wyrazu i nieciekawa to jeszcze z "wadą". Napewno nie kupię jej więcej. Punktowo daje 3.5/10, bo w pracy mam gorszą
#kawa #recenzja #turteliancontent #turteliantestuje


Aromat: Lekko "myszowaty" tak jak pachnie dawno nie otwierana szafa/pokój. Ale nieintenswyny generalnie znośny.
Smak Solo: Na samym początku bez smaku, neutralna kawa jednak jako posmak zostaje delikatna myszowatość. Może na finiszu odrobinę kawowej cierpkiej goryczki. Po dłuższym czasie myszowatośc mimo, że bardziej wyczuwalna przestaje przeszkadzać i bardziej czuć kawe.
Z mlekiem: mleko wychodzi na pierwszy plan, jednak "myszowatość" jak to nazywam jest dalej wyczuwalna. Nuta cierpkości na koniec znika w 100% pod wpływem mleka. Generalnie jest ok, lepsza niż solo. Z czasem jak człowiek się przywyczaja jest lepsza, lecz ciągle nie bardzo dobra.
Mleko + słodzik: to się nie dodaje, napój kawowy niby wychodzi ale taki w którym coś niegra.
Mleko sojowe: Dobra, zabija "myszowatość" ciekawie się komponuję, jednak szybko się nudzi- przynajmniej mi.
Moc: 3/10 musiałem pić po 5 dziennie czasem.
Generalnie słaba kawa, niby nie tragiczna ale mimo tego, że prosta, bez głebi, wyrazu i nieciekawa to jeszcze z "wadą". Napewno nie kupię jej więcej. Punktowo daje 3.5/10, bo w pracy mam gorszą

#kawa #recenzja #turteliancontent #turteliantestuje
Populus
0
A tak pozatym, to kawy z Kolumbii są bardzo smaczne. Pewnie ten producent coś zawalił przy przechowywaniu, że taka "myszowata".
turtelian
0
malcolm
0
d00d
0
P.S. Smacznej kawki
turtelian
0
Bejdak
0