#katolicyzm #antykatolicyzm #dusza
To nie jest tak, że młody człowiek powie z dnia na dzień: „nie wierzę w Boga”. Musiało wcześniej dojść do wielu wydarzeń, które, niezauważone lub zbagatelizowane przez rodziców czy wychowawców, doprowadziły do duchowej katastrofy. Jakie znaki świadczą o poważnych problemach duchowych młodych ludzi? Jak im zapobiegać? Które problemy są psychicznymi, a które duchowymi? Jak „odbić" dziecko złemu duchowi? - radzi ks. Sławomir Kostrzewa. Konferencja wygłoszona 12 października 2020 r. w parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Poznaniu.
To nie jest tak, że młody człowiek powie z dnia na dzień: „nie wierzę w Boga”. Musiało wcześniej dojść do wielu wydarzeń, które, niezauważone lub zbagatelizowane przez rodziców czy wychowawców, doprowadziły do duchowej katastrofy. Jakie znaki świadczą o poważnych problemach duchowych młodych ludzi? Jak im zapobiegać? Które problemy są psychicznymi, a które duchowymi? Jak „odbić" dziecko złemu duchowi? - radzi ks. Sławomir Kostrzewa. Konferencja wygłoszona 12 października 2020 r. w parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Poznaniu.
Eintopf
0
Z ciekawości to chciałbym wiedzieć dlaczego nie może być tak, że z dnia na dzień? I dlaczego przez rodziców czy wychowawców?
W moim przypadku był to głównie kościół, który od samego początku nudził swoim ceremoniałem. Rodzice gonili do kościoła i na religię. Organizowali chrzty, komunię i bierzmowania. Mam dwójkę rodzeństwa i żadne z nas nie chodzi do kościoła. Ja z nudów zasypiam, więc wolę poleżeć w domu.
dlabeki
0
trevoz
0
dlabeki
0