Przeglądaj wpis

Pierwsze zdjęcie elektrowni w Czarnobylu zrobione rankiem 26 kwietnia 1986 roku, kilka godzin po katastrofie. Ziarnistość fotografii spowodowana jest ogromnym promieniowaniem, które uszkodziło kliszę

#ciekawostki #fotohistoria

Alpragen

@opel, "Słuchajcie wybitnych ekspertów, a nie niekompetentnych szurów. I podawajcie dzieciom Lugolę."
https://www.youtube.com/watch?v=5wsReB4MMls

kafar

@Alpragen, dziwiło mnie że w tym dzienniku mówili o wybuchu na Ukrainie, a nie Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej czy wręcz o ZSRR

Marud666

@kafar, no bo ZSRR / Republika Radziecka to były słowa święte i można było ich użyć tylko w znaczeniu pozytywnym, no a katastrofa / ZSRR - tych słów nie wolno było łączyć

Marud666

@opel, pamietam że nam w dzienniku telewizyjnym czyli dawce trucizny pokazywali zupełnie inne zdjęcie, czarno-białe i na nim elektrownia byla w całości

kafar

@Marud666, Niby tak, ale nie do końca

Pokazano zdjęcie zniszczonej elektrowni ale wykonane od drugiej strony, gdzie uszkodzenia były mniejsze. W odniesieniu do zdjęcia z posta to fotograf znajdował się poza kadrem po lewej stronie. Oczywiście opatrzono to komentarzem że "jak widać na fotografii, zniszczenia nie są duże"

Marud666

@kafar, a właśnie to była tak krótka chwila jak je pokazywali, a byłem małolat 14letni, więc aż tak nie zapamiętałem, pamiętam tylko to zdjęcie co trzymał w łapie i pokazywał komin elektrowni, może to inny dzień był gdzie pokazali zniszczenia jak się do nich przyznali już

kafar

@Marud666, jest możliwe

To zdjęcie pochodzi z nagrania z 30 kwietnia. https://www.cda.pl/video/3716110f8

Marud666

@kafar, no to ja widziałem chyba wcześniej, z tego co pamiętam nasz prezenter z DT miał w łapie zdjęcie i je prezentował, było pionowe i głównie widoczny komin

i jeszcze takie info znalazłem:
https://plus.dziennikpolski24.pl/wybuch-w-czarnobylu-katastrofa-nie-tylko-ekologiczna/ar/c15-15571227

kafar

@Marud666, O, w wolnej chwili przeczytam

sonic

@opel,
Koszmar. Wszytkim którzy lubią literaturę faktu polecam "O północy w Czarnobylu. Nieznana prawda o największej nuklearnej katastrofie".