Ludzie są naprawdę popierdoleni. Jestem z moim bydlakiem w parku. Bawimy się frisbee. Podchodzi laska z psem, pyta czy mogą się pobawić. Szczerze odpowiadam że nie, bo z psami, których nie zna jest strasznie dominujący, terytorialny, i pilnuje swoich zabawek (jedynie mój drugi pies może mu zabierać, bo rządzi w tym stadzie). Ta na to, że przecież widzi że jest miły, bo bez smyczy a jej to sunia. Znowu mówię, nie. I to 3x. bo moje bydle ma wyjebane czy to pies, czy suka a jest bez smyczy, bo jest ułożony. I co robi pojebana właścicielka? Puszcza swoją, która momentalnie kradnie mu frisbee, bo mój siedział koło mnie... No i 3 sekundy później jest przygnieciona do gleby przez mojego bydlaka i trzymana za gardło. I co? Moja wina oczywiście, bo mój pies jest agresywny. Chuj że wielokrotnie powtarzałem że nie. Ona oczywiście wiedziała lepiej.

#takietam #psiakreflexa Zdjęcie niepowiązane

8

@reflex1, a co to za rasa tak właściwie?
@PostironicznyPowerUser, Ojciec Malinois a matka Leavitt bulldog.
@reflex1, Za każdym razem mam wrażenie chwalisz sie jaki to Twój pies nie jest kozak. Być może błędnie to odczytuje, ale...
@pierog, No bo jest kozak ale ułożony. I znam jego charakter i zachowania. I jak mówię komuś aby nie podchodził, to kurwa znaczy dosłownie aby nie podchodził. Bo później kończy się zdziwieniem „ale czemu?”. A no temu że taki jest, pierwszy nie zacznie ale jak już ktoś do niego leci, to się w tańcu nie pierdoli.

I nie jest to chwalenie się, jedynie stwierdzam fakt że mam psa, który jest groźny jeżeli musi się bronić albo broni stada.