Spacerowałem sobie wieczorkiem do domu i widziałem jak bagiety zagarnęły Sebixa który jechał gruzem bez wydechu i z przyciemnionymi tylnymi lampami. Ten wieczór już lepszy nie będzie ^^,
Cieszy mnie gdy tępią patotuningi. Przecież takich gównolamp nie widać, a te wyprute wydechy nie robią nic poza wkurwianiem sąsiadów.
#czujedobrzeczlowiek
Cieszy mnie gdy tępią patotuningi. Przecież takich gównolamp nie widać, a te wyprute wydechy nie robią nic poza wkurwianiem sąsiadów.
#czujedobrzeczlowiek
Piotrecki80
1
Główny temat to jak zglebić furę i jakie felgi, wiadomo minimum 18 cali inaczej wstyd się tam było odezwać.
Też popularnym tematem było przyciemnianie lamp folią.
Po przyciemnieniu przednich były narzekania że słabo świecą i nic w nocy nie widać.
Can't make this shit up.
Verum
1
Gdyby tylko istniało jakieś racjonalne wyjaśnienie tego fenomenu...
Monte
1
Verum
2
Naturalny basowy pomruk to muzyka dla uszu, w przeciwieństwie do ryku gruza bez katalizatora i tłumików.
Pamiętam jak tłumik środkowy mi się kiedyś rozerwał. Nie ma opcji abym polubił takie darcie.
Konto usunięte0
Jeśli ktoś kupuje lampy, które są atestowane to chyba bardziej producent powinien za to odpowiadać, no i jeśli przeszły przegląd.
Verum
2
Sebusie naklejają na normalne lampy ciemną folię bo niby ładniej. A że nie widać gdy hamują, to tam pikuś.