Pobyt oddziałów węgierskich był dobrze odbierany przez Polaków. Mieszkaniec Germakówki w powiecie borszczowskim wspominał:

„Obozowisko mieli [Węgrzy] w parku. To był dobry czas. W domu nawet nie gotowaliśmy. Wspólnie z siostrą chodziliśmy do ich kuchni i wracaliśmy z wiadrem pełnym ugotowanego mięsa. Tak że wystarczyło dla wszystkich domowników, a i jeszcze dla sąsiadów było. U nas w domu na kwaterze był węgierski major. Rozmawiał z ojcem po niemiecku.”

Węgrzy powstrzymali więc pogromy i pełnili funkcję stabilizacyjną, ograniczając zapędy bojówek OUN. Warto zwrócić uwagę na to, że agresywna propaganda prowadzona przez OUN latem 1941 r. jako głównych wrogów Ukrainy wymieniała: Sowietów, Żydów, Polaków i Węgrów8. Ksiądz Stanisław Ganowski, wieloletni duszpasterz w Sokołówce Hetmańskiej (pow. złoczowski), wspominał, że

„prawie we wszystkich wsiach ukazały się afisze wzywające nie tylko do rzezi Moskali i Żydów, ale też «Polaków i Madiarów»: Nyszcz tych worohiw Ukrajiny!”