Eh.. początki są ciężkie
Co ja dzisiaj odwaliłem. Pomyślałem sobie żeby te berlinki ze sklepu w folii ugotować, w której są pojedynczo opakowane, bo może ta ma je trzymać w kupie, żeby się nie rozpękły za bardzo.
Folia się roztopiła zostawiając na kiełbaskach napis "berlinki" i ani to zjeść ani wyrzucić. Wyrzuciłem, żeby się nie truć...
#gotujzlurkerem #gownowpis

Folia się roztopiła zostawiając na kiełbaskach napis "berlinki" i ani to zjeść ani wyrzucić. Wyrzuciłem, żeby się nie truć...

#gotujzlurkerem #gownowpis
LizardKing
1
Konto usunięte0
LizardKing
2
Konto usunięte0
krysu
0
Andrzej_Zielinski
0
W czym je gotowałeś? W oleju?
Dobra. Mój przepis na wszelkie parówki.
Naciąć lekko skórkę w jednym miejscu, wrzucić do gara, zalać wodą aż zaczną pływać.
Na dużym ogniu trzymać do zagotowania. Gdy skórka sama zaczyna pękać i odpadać. Wyciągasz parówki.
Możesz je równie dobrze zalać zimną wodą (jak kluski) jeśli nie lubisz się parzyć.
Jak bardzo szkoda tobie czasu i wody to jeszcze można jajka na tym ugotować.
Konto usunięte1
zakowskijan72
2
Konto usunięte0
Admimistrator
0
Konto usunięte0
https://youtu.be/Lypj5YO-Irc
Pokaż spoilerAle szybko czas mija, ta piosenka ma już 6 lat...
Marcin360
2
Admimistrator
2
Konto usunięte0
Dobra, napis rzeczywiście zostaje jeśli się je gotuje bez folii, ale smak jest nieco inny. Zrobiłem teraz drugą porcję, tym razem bez folii
krysu
0
Konto usunięte0
Wg niektórych folia się nie mogła roztopić. Hm.. albo mi się coś pomyliło, albo po prostu teraz robią takie folie rozpuszczające się.
Aż mnie kusi żeby zmarnować jedną berlinkę żeby tym razem obserwować co się z tą folią dzieje...
krysu
0
Sam mam doświadczenie z kaszą w torebce nie parówkami, że da się roztopić, chociaż nie mi to się przydarzyło akurat. Widziałem to tylko raz na 100 gotowań kaszy -> tam gdzie się stykała z garnkiem, prawdopodobnie za długo i na za dużym ogniu się gotowała (ale też głowy nie dam jak to się wydarzyło, zapamiętałem jedynie że spód torebki na kaszę się rozpuścił).
P.S. Dla ludzkości zachęcam byś zmarnował berlinkę na test
Konto usunięte0
O to mi przypomniałeś o takim filozoficznym zagadnieniu: wychodzimy z założenia, że następnego dnia wzejdzie słońce, bo zawsze wschodzi, a nigdzie nie jest powiedziane, że znowu musi wzejść. Mogą się na przykład nagle zmienić prawa fizyki (i np. ziemia odleci daleko od słońca) czy cokolwiek innego
wiktor
3
Konto usunięte1