@Michwsek, słynna sprawa, ale kwota śmiesznie niska.

To jest ten genialny matematyk który zawsze wygrywa (a przynajmniej więcej wygrywa niż przegrywa).

Bukmacher zemścił się na kliencie za to, że ten wygrał od niego pół miliona, albo może nie była to zemsta tylko idiotyczna próba zniechęcenia do dalszej gry aby nie wygrał u niego kolejnych milionów (tylko po co? przecież bukmacher mógł zwyczajnie ograniczyć wysokość przyjmowanych zakładów, albo nawet odmówić zawarcia zakładu bez podawania przyczyny).

A tu sąd każe mu zapłacić ledwo 50tys? (+ drugie 50 kosztów). Przy kwotach o jakie tam poszło to tyle co nic.

Po takim wyroku bukmacher mimo, że winny to będzie wywijał takie numery na okrągło - no bo bardziej opłaca się zapłacić 50tys zadośćuczynienia niż przegrać kolejne pół miliona.

@Michwsek, jeśli ktoś jest ciekawy to na yt na kanale namzalezy jest z nim wywiad

@Michwsek, w sumie 100 300 zł - z kosztami procesu. Jak na dużą firmę mało. Pewnie ich bardziej baner na głównej stronie zaboli.

@Michwsek, i tak mało zasądzili, za to, co zrobili.