Hermann Göring, jako młody niemiecki lotnik, był już oskarżony o zbrodnie wojenne po I Wojnie Światowej. Wtedy uniknął odpowiedzialności, gdyż sprawy przyszłego trybunału wojskowego pozostawiono w gestii Niemców, licząc, że sami się oczyszcza we własnym gronie. Oczywiście do niczego takiego nie doszło.

Sam Göring, wylizując wojenne rany uzależnił się w szpitalu od morfiny, co miało opłakane skutki dla przyszłych losów Rzeszy. Na nic zdały się kuracje w Szwecji czy rozmowy w cztery oczy z Goebbelsem. Na haju potrafił nawet zjawić się w kwaterze wojennej i przy pomocy wahadełka, półprzytomnie, opierając się o stół, sprawdzać, w którym miejscu alianci przeprowadza kolejne bombardowanie (oczywiście, wprawiając pozostałych kolegów w osłupienie). Wraz z kolejnymi klęskami wojennymi, nie mogąc sprostać rzeczywistości i realiom wojny, Göring zaczął przypominać małe dziecko.

Czarę goryczy przelał, zwłaszcza los 6. Armii Paulusa pod Stalingradem, a konkretniej brak lotniczego wsparcia i zaopatrzenia. Hitler się wściekał, rzucał gromy na Göringa, a ten ze złami w oczach opuszczał salę narad. Gdy opadały emocje Führer i tak zawsze dzwonił do niego, pytając się, czy cały i zdrowy dojechał do swojego domu, a gdy czuł, że ostatnio za mocno na niego nakrzyczał, to dla poprawy humoru Göringa zwracał się do niego herr „Feldmarszałku”.

Malował również paznokcie rąk i nóg, a gdy jakaś narada wojenna odbywała się w jego posiadłości w Carinhall, to często otwierał drzwi ubrany w kimono albo kolorowe szlafroki. Albert Speer wspominał, że w czasie swoich przemów potrafił znienacka zasnąć, aby po pół godzinie zbudzić się z narkotycznego letargu i ponownie włączać się do dyskusji.
https://hdclump.com/wp-content/uploads/2019/07/Nuremberg-Nazis-on-Trial-episode-2-Hermann-Goering.jpg
#jfe #trzeciarzesza

10

paznokcie u stop i nóg,
@JFE, Tu chyba Ci się drobny błąd wkradł.