AI nauczyła się czytac myśli.youtu.be

Odczytywanie obrazu z myśli przestało być trudnością. AI radzi sobie na tyle dobrze, że można odgadnąć co badana osoba widzi.

Zdjęcie

Do potencjalnych zastosowań czytania myśli przez AI może być interakcja z wirtualnym światem. Poruszanie kursora myślami, pisanie tekstu (np. takiego jak ten) w myślach, tworzenie obrazów w przyszłej wersji Peinta przez odwzorowanie tego o czym się myśli, być może nawet tworzenie animacji "malując je" w czasie rzeczywistym.

Potencjalnie tez można by było nagrywać sny.

Jednocześnie pojawia się także szereg zagrożeń.

Nasze myśli stanowiły dotąd ostatnią barierę prywatności. Czy ktoś by chciał aby rząd, korporacja lub przestępca znał twoje myśli? W dowolnej chwili uzyskał najbardziej prywatne i personalne dane o tobie, a potem wykorzystał je do własnych celów?

Paradoksalnie tu może przydać się wyśmiewana "foliowa czapeczka". Ta skutecznie zakłóca fale elektromagnetyczne a co za tym idzie i mozliwość czytania w myślach.

---------------------------------------

http://youtu.be/rSpYEAUDiU0

---------------------------------------

#ai #artificialinteligence #internet #programowanie #kultura #technologia #sztucznainteligencja #czytaniemysli

14

@Andrzej_Zielinski, ciekawe czy myślozbrodnia będzie karalna 😉
@WolnyCzlowiek, Będzie . Lewackie brudy już ją potrafią ścigać. Dodajmy do tego, że pazerne rządowe kurwiki też by chciały coraz większej kontroli.

W imię "ochrony dzieci", "walki z terroryzmem", "ściganiem przestepczości" ... to w tych pseudo demokratycznych państwach, te bardziej totalitarne po prostu wprowadzą kolejne środki kontroli. Przykład szeroka sieć kamer w Chińskich miastach podłączona pod algorytmy i kontrola uwagi dzieci w tamtejszych szkołach.

Przez ostatnie 20 lat rządy światowe z usa na czele wprowadzały w życie kolejne programy inwigilacji, o ile (przynajmniej oficjalnie) część z nich została uznana za nadużycie i zamknięta (albo i nie) o tyle nie ma co się cieszyć.

Prawo amerykańskie chroni obywateli ameryki, jednocześnie wszelkie wrażliwe dane spoza tego kraju, które przejdą przez amerykańskie serwery już chronione nie są i stanowąią istne Eldorado dla 3 literowych służb.

Ujnia też nie lepsza. Do nie dawna chciała zakazać szyfrowania "end to end". Ciekawe dla czego? Ciekawe kto miał by do tych danych dostęp?

Czy oni byli by w stanie wykorzystać to co myślisz (o nich) przeciw Tobie??? Czy byli by do tego zdolni???

Pytaniem pozostaje gdzie będzie granica prywatności?

Jedynie zapis wprowadzony do konstytucji zabraniający naruszania prywatności myśli daje częściową ochronę przed nadużyciami powstałymi z tej technologii.

Ciekaw jestem który decydent w naszym rządzie był by za wprowadzeniem tego przepisu, a która agentura broniła by się przed nim rekami i nogami. No bo przecież "dzieci" i "terroryzm" i inne emocjonalne hasła.
@Andrzej_Zielinski, Lata temu oglądałem filmik, w którym badali podobną technologię na kocie. Pewnie jeszcze bez pomocy SI. Obraz był dużo gorszej jakości. Kiedy jednak kot spojrzał na twarz człowieka, zrobiło się bardzo ciekawie.

http://www.youtube.com/watch?v=FLb9EIiSyG8