Przypominam, że Bandera to nie tylko główna twarz całego ruchu ukraińskich nacjonalistów, i wcale nie jest tak, że z czystymi rękoma został odesłany przez Niemców do obozu (specjalny oddział dla więźniów politycznych, siedział tam m.in Studnicki). Już za czasów II RP zasiadł na sali rozpraw, będąc zamieszanym w morderstwo ministra Pierackiego.
Ukraińskie bataliony wyszkolone przez Niemców (Rolland i Nachtigall) wkroczyły do Lwowa 30 czerwca 1941 roku. Stepan Bandera ogłosił odrodzenie Ukrainy, ze stolicą we Lwowie. Tworzono administrację, otwierano urzędy i szkoły. Ukraińcy, przy niemieckim wsparciu, rozpoczęli polowanie na polskie elity oraz ukraińskich Żydów.
Cała sielanka została zakończona, bo Niemcy powiedzieli po kilku tygodniach "dość". Gdyby nie to, UPAińsko-hitlerowski romans kwitłby do końca wojny.
#iiwojnaswiatowa #bandera #jfe

24

@JFE, ukry serio myślały, że hitlerowcy, gardzący wszystkimi Słowianami będą ich traktowali jak partnerów w jednej Osi

BTW: OUN-B i OUN-M (tez ciekawy temat) nawzajem się zwalczały tak brutalnie, jak to tylko możliwe:
Żywot melnykowskich formacji zbrojnych był krótki, bowiem po nieudanych próbach przeciągnięcia melnykowców do szeregów OUN Bandery, oddziały Melnyka zostały rozbite przez banderowców pod dowództwem Iwana Kłymyszyna „Kruka” i Petra Olijnyka „Eneja” 7 lipca 1943 roku, a grupa Wołyncia rozbrojona w sierpniu 1943 roku\. Kadrę dowódczą melnykowców banderowcy zamknęli w obozie o zaostrzonym rygorze i tych, którzy odmówili podporządkowania się OUN Bandery, po pewnym czasie rozstrzelali\. Pozostali działacze poukrywali się, a siatka organizacyjna zanikła\.
ot, ukraiński faszyzm w praktyce
ukry serio myślały, że hitlerowcy, gardzący wszystkimi Słowianami będą ich traktowali jak partnerów w jednej Os
@grubas_pornograficzny, Czemu nie? Alfred Rosenberg był wręcz ukrainofilem. Polecam jego wspomnienia, wręcz utyskuje na złe podejście i politykę narodowościową góry partyjnej.
Zobacz na południowo-wschodni pas, na czele z Chorwatami i Węgrami, tam, gdzie ziemia nie leżała na drodze Niemców ku ich lebensraum, tam ich polityka okupacyjna była znośna, a często mieli w takich krajach wielu sojuszników. Przenieść Polskę gdzieś w miejsce Rumunii, a wtedy…..cóż, wtedy cała nasza historia i tysiącletnie relacje z Niemcami wyglądałyby inaczej
@JFE, o tym nie wiedziałem, choć sam Hitler osobiście nienawidził Słowian (w szczególności Rosjan). W sumie polityka etniczna nazistów była mało spójna, skoro potrafili uznać Japończyków za "honorowych Aryjczyków" lol

Mufti Brytyjskiego Mandatu Palestyny, Amin al-Husseini, też został obwołany honorowym aryjczykiem, mimo iż Hitler delikatnie mówiąc średnio przepadał za arabami (i chyba również Persami)
@grubas_pornograficzny, Hitler i Himmler mieli bardzo dobre zdanie o islamie, Himmler wręcz rozpływał się w zachwytach nad walecznością muzułmanów z dywizji SS Handschar

A sam Mufti miał w Berlinie swoją własną rozgłośnie, w której nawoływał świat Arabski do sojuszu z Niemcami, polecam świetną książkę "Półksiężyc i swastyka"
@JFE, @grubas_pornograficzny, Czym innym są taktyczne sojusze wynikające z aktualnych potrzeb, a czym innym strategiczny cel wynikający z przyjętej ideologii. W razie zwycięstwa Niemiec Chorwaci, Słowacy i Ukraińcy podzieliliby losy Polaków, Białorusinów czy Rosjan.
Chorwaci, Słowacy i Ukraińcy podzieliliby losy Polaków, Białorusinów czy Rosjan.
@stawo73, Ukraińcy zgoda, ale ze Słowakami była sztama i taktyczna i….zwyczajna w tym sensie, że nawzajem sobie nie przeszkadzali. To samo Chorwaci czy Węgrzy. Gdyby Niemcy podbili Sowietów, to zajęliby się korytarzami i autostradami łączącymi nowe ziemie z Rzeszą (oczywiście kosztem Polski).