Donald Trump przekonany o swoim zwycięstwie: Tak szczerze, to wygraliśmy te wyborymagnapolonia.org

– Tak szczerze, to wygraliśmy te wybory – stwierdził ubiegający się o reelekcję Republikanin. – Wygramy to; o ile wiem, już tak się stało – dodał. Prezydent USA stwierdził, że wygrał m.in. w Georgii, Karolinie Północnej i Pensylwanii. We wszystkich z tych stanów trwa jeszcze liczenia głosów, a media nie przyznały w nich żadnemu kandydatów […]
#trump #polityka #wybory #usa

8

@Michwsek, bo wygrał. Pensylwania, Wisconsin, N Carolina i Georgia są "różowe", co oznacza że tylko cud uratuje tam bideta. To w zupełności wystarczy na jego wygraną
@bethann86, niestety Wisconsin już nie jest po stronie Trumpa jest 49,4% dla Bidena i 49,1% dla Trumpa z 95% głosów, które wpłyneły...
@Michwsek, tak, pomyliłem Wisconsin z Michigan gdzie Trump nadal wygrywa z dużym zapasem. Nawet bez Winscosin można być spokojnym o to, że uderzy w 270.
@bethann86, w Michigan sytuacja może być podobna jak w Wisconsin tutaj też Trump miał sporą przewagę, a jak widzimy sytuacja się odwróciła obecnie jest 48,5% na 49,9% 70.000 głosów różnicy z czego dopiero 87% wpłynęły jak Biden zabierze Wisconsin i Michigan to już będzie koniec... miejmy nadzieję, że tak się nie stanie
@Michwsek, podobno drukarki do dodrukowywania głosów na bideta aż się przegrzewają, więc faktycznie - mogą te 70k dobić. Ale wtedy na bank Trump zabierze to do sądu i dopiero będzie ciekawie jak lewackie oszustwa zostaną naświetlone
@bethann86, podobno jeszcze niszczono głosy na Trumpa lewaki chwaliły się tym na Twitterze.
@Michwsek, Jak mnie takie cos wkurza. Mimo, że kibicuje Trumpowi to po cholere takie gadki, że na pewno wygramy. Jak przegra to da tylko lewactwu powód do wyśmiewania, że taki był pewny i zdziwko.
Takie cieszenie się przed oficjalnymi wynikami to brak profesjonalizmu
@Michwsek, pamiętam że bardzo podobna sytuacja była w wyborach, w których wygrał George Bush junior. Do ostatniej chwili nie było wiadomo kto zwyciężył, liczono głosy, jednak w pewnym momencie przerwano liczenie głosów bo jakiś tam sąd zdecydował że wygrał Bush, mimo że kandydaci szli łeb w łeb.

W tamtych wyborach także było pełno rożnych drobniejszych i mniej drobnych oszustw: zacinające się maszyny do głosowania, maszyny do głosowania liczące tylko głosy na jednego kandydata, ludzie głosujący kilkukrotnie na tego samego kandydata pod różnymi tożsamościami.

Klasyka demokracji.

Widzę że czas płynie, a metody pozostają te same. Nie na darmo wielki entuzjasta demokracji, Józef Stalin, powiedział: "nieważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy".