Podzielę się z Wami opinią i wrażeniami, które mnie zaskoczyły.
Słuchawki za średnią cenę oraz drugie nie przekraczające stówki - grają świetnie, o niebo lepiej od droższych.
1. Creative Sound Blaster Blaze - kupione ok 1,5 roku temu, za ok 112 zł, odpinany mikrofon. Świetny dźwięk, muza genialnie słyszalna, piękne basy i średnie, czysto, dostojnie. Wielki plus: nie pocą się uszy bo słuchawki są mega lekkie i wygodne. Czy granie czy praca/nauka zdalna - nie ma bólu po kilku godzinach. Jedyny minusik - delikatny przewód, który się plącze.
2.Tracer Blue Dragon - kupione ok 3 lat temu za ok 65 zł w media expercie. Niewiele ustępują Creativom - bardziej tłumią głos z zewnątrz, mikrofon na stałe ale giętki. Świetne brzmienie, piękne basy, niezłe średnie tony, czysty dźwięk. Przewód w grubym oplocie. Chwilowo niedostępne w sprzedaży, możliwe że wycofane lub wszedł inny model. Deko cięższe od Creativów i przez to gorąco po dłuższym czasie. Po dwóch latach zaczęły się obierać obwody muszli.
3.Steelseries Arctis 1 - wielki przegrany chociaż kosztowały 180 zł rok temu. Słychać nienaturalnie, jakby coś przeszkadzało, niektóre dźwięki i tony nie słychać poprawnie, coś zniekształca. Straszne rozczarowanie. Muszle tak przylegają do uszów, że po 15 min jest rożen na głowie. Zdecydowanie odradzam.
Wniosek: zanim kupicie - nalegajcie aby UBRAĆ I POSŁUCHAĆ, bo naprawdę wydać 300 zeta na słuchawki na które będziecie kląć potem - to szkoda zdrowia.
Pozdrawiam Was
#technologia #elektronika #akcesoria #muzyka #sluchawki
Słuchawki za średnią cenę oraz drugie nie przekraczające stówki - grają świetnie, o niebo lepiej od droższych.
1. Creative Sound Blaster Blaze - kupione ok 1,5 roku temu, za ok 112 zł, odpinany mikrofon. Świetny dźwięk, muza genialnie słyszalna, piękne basy i średnie, czysto, dostojnie. Wielki plus: nie pocą się uszy bo słuchawki są mega lekkie i wygodne. Czy granie czy praca/nauka zdalna - nie ma bólu po kilku godzinach. Jedyny minusik - delikatny przewód, który się plącze.
2.Tracer Blue Dragon - kupione ok 3 lat temu za ok 65 zł w media expercie. Niewiele ustępują Creativom - bardziej tłumią głos z zewnątrz, mikrofon na stałe ale giętki. Świetne brzmienie, piękne basy, niezłe średnie tony, czysty dźwięk. Przewód w grubym oplocie. Chwilowo niedostępne w sprzedaży, możliwe że wycofane lub wszedł inny model. Deko cięższe od Creativów i przez to gorąco po dłuższym czasie. Po dwóch latach zaczęły się obierać obwody muszli.
3.Steelseries Arctis 1 - wielki przegrany chociaż kosztowały 180 zł rok temu. Słychać nienaturalnie, jakby coś przeszkadzało, niektóre dźwięki i tony nie słychać poprawnie, coś zniekształca. Straszne rozczarowanie. Muszle tak przylegają do uszów, że po 15 min jest rożen na głowie. Zdecydowanie odradzam.
Wniosek: zanim kupicie - nalegajcie aby UBRAĆ I POSŁUCHAĆ, bo naprawdę wydać 300 zeta na słuchawki na które będziecie kląć potem - to szkoda zdrowia.
Pozdrawiam Was
#technologia #elektronika #akcesoria #muzyka #sluchawki
mtelisz
0
Też kiedyś kupiłem słuchawki nie najdroższe ale świetnie grające.
To są SONY (nieprodukowane już dziś), kosztowały mnie trzy stówy.
Wybrałem je bo po założeniu ich na głowę (mechanizm automatycznego dopasowania się do głowy) nic nie musiałem już poprawiać a do tego dźwięk wielokrotnie lepszy od Sennheiser'ów, które to miałem zamiar kupić ( 1200 zł) - te okazały się być "kowadłami" i do tego z przeciętnym pasmem i jakością.