@szymonpl, no i sam widzisz, codziennie po 500 osób umiera z powodu covid

Na tak zwaną pandemię zmarło 227 osób i być może 567 osób które chorowały równocześnie na inne choroby, jak zatem uzasadnić taki duży wzrost zgonów?

@szymonpl, ale wiesz, że to z jednego dnia?

@lipathor, Przecież pisze że to są zgony ogółem, nie zgony z powodu zarażenia wirusem COVID-19.

Nota bene przed rokiem, 29.12.2020 r., bilans zgonów wyniósł 307.

@szymonpl, ale to są tylko zgony na covid + choroby towarzyszące. To jest górka. Te 300 dziennie jak miałeś wcześniej, nadal umiera.

@lipathor, Tak zauważyłem teraz wszystko się zgadza, dziękuje.

@lipathor, Tak ale to nie zmienia faktu że 567 mając Covida zmarło na inne choroby, czyli na przykład ktoś miał zawał, wylew, nowotwór itp. wynik jego testu covidowego wyszedł pozytywnie i w związku z tym został zaliczony do rubryki osób zmarłych Covid posiadając chorobę współistniejącą. I wpływ covida na jego zgon mógł wynieść na przykład 0,001% może 60 % skąd ktokolwiek może to wiedzieć. W związku z tym nasuwa mi się jedno bardzo ważne pytanie: jeśli w zeszłym roku był Covid i w obecnym także mamy z nim do czynienia to czemu liczba zachorowań wystrzeliła dopiero w tym roku? Czynnikiem tym są szczepienia ? Brak profilaktyki nowotworowej ? Aktualnie liczba osób w pełni zaszczepionych to: 20 984 699 natomiast w zeszłym roku osób zaszczepionych 1 dawką było około 1 mln.
https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce/szczepionka-na-covid-19,ile-osob-w-polsce-zostalo-juz-zaszczepionych-przeciw-covid-19---aktualizacja-,artykul,87287050.html

@szymonpl, no nie do końca, bo to są między innymi ludzie z chorobami przewlekłymi, przy których przebieg COVID jest o wiele cięższy np. cukrzyca. Duża część tych ludzi żyłaby gdyby nie złapali COVID, albo gdyby byli zaszczepieni i chorowali lżej.

jeśli w zeszłym roku był Covid i w obecnym także mamy z nim do czynienia to czemu liczba zachorowań wystrzeliła dopiero w tym roku? Czynnikiem tym są szczepienia ?

W 2020 miałeś jedną dużą falę zachorowań - jesienią - na wykresie to jest początek wystrzału. W 2021 duża fala wiosną i jesienią fala równie duża co w 2020. Szczepienia robią różnicę - zachorowalnośc i umieralność jest zbliżona do ubiegłorocznej, ale rok temu miałeś lockdown od października do kwietnia, a teraz ledwie lekkie ograniczenia.

@lipathor, Sprawdziłem to liczba zgonów ogółem jest mniejsza w 2021 w porównaniu z 2020
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-tygodni,39,2.html
tak podaje GUS.

@szymonpl,
2020 - 485604
2021 - 475047
ale w 2021 brakuje jeszcze trzech tygodni…. z tego co kojarzę, przekroczyliśmy 500k

@lipathor, patrz na statystykę tydzień do tygodnia. Tylko co jeśli później okaże się że osoby słabe i podatne na choroby wirusowe w większości umarły w 2020 r. i w 2021 jest ich po prostu mniej (zauważ że najczęściej umierają osoby około 70-tki). Albo to że, zwiększył się dostęp do opieki zdrowotnej i przez to spadł odsetek osób o niezdiagnozowanych i nieleczonych chorobach.

patrz na statystykę tydzień do tygodnia

@szymonpl, ale co mi to da, jak porównujemy całe lata 2020 i 2021?

Tylko co jeśli później okaże się że osoby słabe i podatne na choroby wirusowe w większości umarły w 2020 r. i w 2021 jest ich po prostu mniej (zauważ że najczęściej umierają osoby około 70-tki).

To miałoby sens, gdyby w 2020 wszyscy zarazili sie covidem

Albo to że, zwiększył się dostęp do opieki zdrowotnej

akurat w ciągu ostatnich 2 lat to raczej zmalał.