@Fox,
Walczę już drugi dzień. Chujowa robota. Na samo wybijanie śrub zeszło mi przynajmniej 6h. Jedna pękła przy próbie odkręcenia nakrętki. Z drugiej nakrętka zeszła, ale obkręcił się łeb.

No przejebana robota…

Jeszcze głupi błąd zrobiłem. Totalne zaćmienie mózgu albo zwyczajne zmęczenie zrobiło swoje.

Za wcześnie odkręciłem śrubę od amortyzatora w kielichu. Sprężyna się rozprężyła i cała kolumna uderzyła o przegub. Udało się to wydłubać. Pacjent chyba przeżył. Ciekawi mnie jak osłona zniesie tę procedurę. Teraz nie było widać pęknieć ale mogą się jeszcze pokazać.

Jeszcze po 23 tam robiłem. Dodatkowo ciasnota komplikuje użycie ściągaczy.

@Verum, ja do miany amorów tez podchodziłem 2 razy. za pierwszym miałem pare godzin łatwizna hehe o jezu czemu ta śruba nie drgnie przecież ją odkręciłem
za drugim zobaczyłem że mam wyrwane łączniki. Nawet nie zaczynałem tylko zamówiłem nowe, za 3 dopiero zacząłem działać diaxem bo po co sie szarpać z przerdzewiałymi knotami.
Ale dziś na przeglądzie wyszło że nie mam linek prawie no i jednak tuleje zbyt sparciałe i już zamówiłem całe wahacze tylne i przy okazji jednak zrobię przednie amory ale bez springów.
I dowiedziałem się że zapomniałem dokręcić śruby wahacza i tak sobie latała xDD

@Fox,
I tak musisz ściągać sprężyny do wymiany amortyzatorów. Więc jeśli masz zużyte to warto wymienić. Tym bardziej że zazwyczaj nie są drogie.

@Fox,
No i rozważ też wymianę gum i łożysk amortyzatora. U mnie poduszka amortyzatora wyszła w dwóch kawałkach.

@Verum, te poduszki to nie tanie rzeczy się okazuje, na tył po 150szt na przód niewiele taniej.
A jak podsumowałem to w miesiąc przemieliłem 1200 złota. Ale springi na froncie powinny byc znośne. To raczej gaz uciek z amorków bo czuję trochę za sztywno jedzie na przedzie. Mam nadzieję że to pomoże.
Gorzej jak któraś poducha z tyłu puści i będę szukał sprężyny w bagażniku. Jeśli przeżyję.
Najgorzej to ta plandeka pod silnikiem nie mogę bez demontażu zmienić czujnika oleju ani filtra.

@Enviador,
Niby nie, ale blacharz mi oszpecił auto. Przy okazji nie wiem też ile ta jego robota wytrzyma.

@Verum, ponoć dobry blacharz nie spawa tylko ma zgrzewarkę.

@Fox,

Kupiłem gotowy próg. Gość go założył krzywo i najebał szpachli. Dodatkowo pomalował kiepsko dobranym lakierem i to o wiele za wysoko. Wygląda chujowo.

Jak można założyć krzywo próg? Ano tak się dzieje gdy blacharz leci w chuja i zamiast wyciąć rudego to go wbija do środka i nowy przyspawuje od góry do starego.

Za jaja powinni tego śmiecia powiesić.

@Verum, nie targowałeś się z nim? Bo jak tak to poleciał w huja na złość.

@Fox,
Jak odbierałem auto to mocno padało. Wszystkie kwiatki wyszły wraz z pierwszym słońcem...

@Verum, ja sie troche podjaralem alfą że nie zauważyłem że lewe obie drzwi były nieco krzywo xdd
Wytrymowałem ale nadal nie sztymuje na pewno było jebane