#fajnecyferki

Coś mi się zdaje że drugiego takiego przebiegu #Stilo nie doczeka. Ale kto wie, może za parę lat sprzedam i ktoś będzie robił takie trasy, że jeszcze zobaczy 345678km przebiegu.

Coś mi się zdaje że drugiego takiego przebiegu #Stilo nie doczeka. Ale kto wie, może za parę lat sprzedam i ktoś będzie robił takie trasy, że jeszcze zobaczy 345678km przebiegu.
Konto usunięte0
Verum
0
Miał
Jak go kupiłem to miał już ponad 200 000.
Coś koło 215 000 chyba. Teraz już dokładnie nie pamiętam. Na pewno ponad 10 000 już nim zrobiłem.
Konto usunięte0
Verum
0
Sam naprawiam. Raczej nie bywam. Chyba że potrzeba jakiegoś fikuśnego sprzętu którego nie mam, lub warto mieć gwarancję - byłem tylko na wymianie butli i nabiciu klimy. No i raz w trasie jak mi czujnik ciśnienia oleju zdechł - relacja jest pod tagiem #stilo. Przy okazji wyjaśnia dlaczego omijam mechaników.
Byłem też z nim u blacharza i również żałuję. Chętnie nauczę się spawać…
Teraz jestem w trakcie wymiany sprężyn. Powiedzieć że idzie mi źle to komplement
Ale robię to pierwszy raz w życiu.
Fox
1
Verum
1
Walczę już drugi dzień. Chujowa robota. Na samo wybijanie śrub zeszło mi przynajmniej 6h. Jedna pękła przy próbie odkręcenia nakrętki. Z drugiej nakrętka zeszła, ale obkręcił się łeb.
No przejebana robota…
Jeszcze głupi błąd zrobiłem. Totalne zaćmienie mózgu albo zwyczajne zmęczenie zrobiło swoje.
Za wcześnie odkręciłem śrubę od amortyzatora w kielichu. Sprężyna się rozprężyła i cała kolumna uderzyła o przegub. Udało się to wydłubać. Pacjent chyba przeżył. Ciekawi mnie jak osłona zniesie tę procedurę. Teraz nie było widać pęknieć ale mogą się jeszcze pokazać.
Jeszcze po 23 tam robiłem. Dodatkowo ciasnota komplikuje użycie ściągaczy.
Fox
1
za drugim zobaczyłem że mam wyrwane łączniki. Nawet nie zaczynałem tylko zamówiłem nowe, za 3 dopiero zacząłem działać diaxem bo po co sie szarpać z przerdzewiałymi knotami.
Ale dziś na przeglądzie wyszło że nie mam linek prawie
I dowiedziałem się że zapomniałem dokręcić śruby wahacza i tak sobie latała xDD
Verum
0
I tak musisz ściągać sprężyny do wymiany amortyzatorów. Więc jeśli masz zużyte to warto wymienić. Tym bardziej że zazwyczaj nie są drogie.
Verum
0
No i rozważ też wymianę gum i łożysk amortyzatora. U mnie poduszka amortyzatora wyszła w dwóch kawałkach.
Verum
0
https://streamable.com/qoyysh
To powinno być jednoczęściowe
Łożysko też miało gigantyczne opory.
Poducha + łożysko kosztowała 70zł. Denckerman.
Fox
1
A jak podsumowałem to w miesiąc przemieliłem 1200 złota. Ale springi na froncie powinny byc znośne. To raczej gaz uciek z amorków bo czuję trochę za sztywno jedzie na przedzie. Mam nadzieję że to pomoże.
Gorzej jak któraś poducha z tyłu puści i będę szukał sprężyny w bagażniku. Jeśli przeżyję.
Najgorzej to ta plandeka pod silnikiem nie mogę bez demontażu zmienić czujnika oleju ani filtra.
Verum
2
Dałem 4300. Auto z gazem i drugim kompletem kół.
Cena wydawała się świetna. Ale chujek zamaskował nadgryziony próg. Blacharz skasował chyba 1400 i przy okazji niesamowicie spaprał robotę.
Konto usunięte1
Verum
1
Niby nie, ale blacharz mi oszpecił auto. Przy okazji nie wiem też ile ta jego robota wytrzyma.
Fox
1
Verum
1
Kupiłem gotowy próg. Gość go założył krzywo i najebał szpachli. Dodatkowo pomalował kiepsko dobranym lakierem i to o wiele za wysoko. Wygląda chujowo.
Jak można założyć krzywo próg? Ano tak się dzieje gdy blacharz leci w chuja i zamiast wyciąć rudego to go wbija do środka i nowy przyspawuje od góry do starego.
Za jaja powinni tego śmiecia powiesić.
Fox
0
Verum
1
Jak odbierałem auto to mocno padało. Wszystkie kwiatki wyszły wraz z pierwszym słońcem...
Fox
1
Wytrymowałem ale nadal nie sztymuje na pewno było jebane
YoloDruid
1
Verum
0
Trudna sprawa w tym aucie. Ale są magicy co dają radę pomóc w "naprawie" licznika.
Fox
1
Verum
0
Silnik powinien dać radę. Ale to już raczej nie będzie pod moją opieką. Aktualnie robię około 10 000 rocznie. Musiałbym 11 lat jeździć aby tego dokonać. Ktoś kto sporo śmiga po autostradach mógłby taki wynik wykręcić owl wiele szybciej.