"Przyjdzie zwycięstwo! Jeszcze Polska nie zginęła!" -wykrzyknął 7 marca 1949 r. w więzieniu Hieronim Dekutowski ''Zapora'' po odczytaniu komunistycznego wyroku. Chwilę później padł strzał w tył jego głowy

Fot. Piotr Krzemiński

#komunizm

32

@opel, Odświeżałem sobie ostatnio pamiętniki "Uskoka" i szkoda, że "Zapora" dał się namówić "Stefanowi" na próbę przejścia na stronę anglosaską, bo by jeszcze trochę czerwonych demokratów ubił zanim by padł. Dobrze, że nie udało mu (Stefanowi) się skontaktować z "Uskokiem", bo być może też by się skusił, a tak to pobył trochę dłużej na "wolności". O postawie bohaterów Uskok pisał tak:

"Poza tym z jak najwyższym uznaniem należy ocenić postawę areszto-

wanych. Był to bodajże jedyny z poważniejszych procesów, w którym nie

udało się komunistom opluwać sądzonych przez samooskarżenie. Z tego

powodu nie robili nawet rozgłosu z rozprawy. W artykułach o wyrokach

śmierci przytoczono tylko dwa zdania podsądnych: jedno „Stefana” i jed-

no „Zapory”. „Stefan” na zapytanie: „Dlaczego dokonano pogromu wsi

Moniaki 90 ?” odpowiedział: „Przecie˝ to była wieś pepe[e]rowska!” I zu-

pełnie słusznie. Ponieważ pepe[e]rowcy to zdrajcy, więc dalsze komenta-

rze zbyteczne. „Zapora” zaś, mówiąc o akcji walki zbrojnej z komuni-

zmem, powiedział: „To było naszą koniecznością życiową”. Brzmi to

trochę inaczej niż wstrętne kajanie się wielu bohaterów z okrzyczanych

procesów politycznych. Niewątpliwie naszym bohaterom przez rok czasu

nie oszczędzano prób zmierzających do zrobienia szmaty z człowieka,

a jednak pozostali ludźmi!"

Wieczna cześć i chwała takim ludziom!, a tutaj pamiętniki "Uskoka" do pobrania jeśli ktoś nie czytał: http://przystanekhistoria.pl/pa2/biblioteka-cyfrowa/publikacje/23812,Zdzislaw-Bronski-Uskok-Pamietnik.html