Cześć

Żalę się. Jestem zmęczona tym, że każdą informację trzeba weryfikować, aby mieć pewność, że jest prawdziwa. To jest męczące.

#zalesie #oswiadczenie

19

@d00d, mozna po prostu nie czytać tego gówna
@sharkando, ale wiesz, nie tylko o politykę chodzi. Również socjologia, wydarzenia na świecie, a nawet ekonomia. Trudno nie czytać wiadomości, a jednak przyjmowanie na zasadzie zaufania już nie wystarcza. Autorytety już nimi nie są i samemu trzeba zgłębiać temat, żeby mieć pewność, że w miarę obiektywnie go poznamy.
@d00d, W mediach jest tylko to, co chcą żeby było, bo do ludzi ma dotrzeć tylko i wyłącznie to co oni ustalili/zaplanowali/wybrali, reszta jest zmanipulowana, pomijana lub cenzurowana. Tak jest od kilkudziesieciu lat, ale w ostatnich latach propaganda się mocno nasiliła...
@sharkando, właśnie o to mi chodzi. Dziennikarstwo, kiedyś rzetelne i oparte na obiektywnej prawdzie albo przynajmniej przedstawiające fakty, już nie istnieje. Gdzie szukać autorytetów?
@d00d, Niestety, dziś trzeba korzystać z wielu źródeł (im więcej tym lepiej), byc inteligentnym, nieufnym, podejrzliwym i traktowac wszystko z dystansem... Albo odciąć sie od wszystkiego i zamieszkać w dżungli
@sharkando, albo przestać się przejmować. Nie da się wszystkiego wiedzieć i być specjalistą. Życia nie starczy
@d00d, polecam olewać informacje. Lepiej się żyje
@d00d, nie liczą się Fakty tylko interpretacja. Nie żal się na wojnę informacyjną, bo tkwisz w niej po uszy. Nie ważne po której stronie jesteś - każda interpretuje fakty po swojemu. Wszyscy kłamią. I z takim podejściem szukaj informacji. Tyle.
@d00d, z pomocą przychodzi nam cały szereg wolontariuszy pracujących dla "factcheckerów"

Tak, też jestem tym zmęczony. Na szczęście są rzeczy, które można sprawdzić w książkach. Pozostałe wymagają więcej wysiłku.
@wiktor, dobrze, że nie jestem sama
@d00d, Weryfikować albo traktować z lekceważeniem. Niestety.
@krysu, ale czasem chcesz po prostu kliknąć plusa za ciekawą informację, a potem okazuje się, że to nieprawda. Jeśli postujący się pomylił, to ja to nawet rozumiem, ale jeśli robi to specjalnie... Nie pojmuję takich zagrywek.
@d00d, Się tym nie przejmuję, jeśli coś wygląda dobrze to nie muszę weryfikować w 100% za każdym razem. Jak ktoś da potem weryfikację w drugą stronę (które czasami są same dezinformacją) to też mogę dać plusa. Ale jak coś ma przesadnie lewe źródło to sam się powstrzymuję z polubieniem nie ważne jak dobrze brzmi.
@krysu, masz rację. To dobre podejście. Przecież można całe życie spędzić (i stracić), googlując. Nie trzeba być alfą i omegą.