Współczesne osoby oświecone (z wielkich miast, rzecz jasna) próbują zastąpić wyrazy w męskiej osobie (np. doktor) poprzez dodawanie wyrazu *osoba*, np. *osoba doktorska*. Że to niby zneutralizuje rodzaj.

Tylko że osoba to rodzaj żeński, a stosowany do obu płci. Tak jak współcześnie stosowane jest np. słowo *doktor*. Różnica jest taka, że stosowanie osoba wobec mężczyzn mężczyznom nie przeszkadza.

Ktoś potrafi wytłumaczyć logikę tego zjawiska?

#przemyślenia #nauka #ciekawostki

7

@mkk, To ma związek z lewactwem, a to wyklucza związek z logiką.
Po prostu robią z logiki 'osobę prostytucką'
@Folyash, to z pewnością. Trzeba jednak pamiętać, że prostytucja to też zdaje się robić słowem zakazanym, bo... źle się kojarzy
@mkk,
Ktoś potrafi wytłumaczyć logikę tego zjawiska?


Czy jest tu jakiś ekspert?