@Sleeve, Szczerze mówiąc domek ładny ale nie ogarniam idei tak małych przestrzeni. Ucieka się np. z bloku by trafić do podobnego metrażu tylko + działeczka
@Andrzej_Zielinski, wiesz, jednak taras i ogródek robi robotę. Ja jak jadę, póki co na ciotki działkę, to w domu właściwie jestem tylko na posiłki i noc, resztę czasu spędzam na dworze, coś dłubiąc na działce lub na zadaszonym tarasie sącząc piwko. Sądząc po komentarzach na YT ten domek jest typowo pod wynajem na weekendy.
Jednak czuł bym się klaustrofobicznie w takim domku. Połowę życia mieszkałem w bloku, potem drugą w domu jednorodzinnym i teraz pracuję nad swoim. Czuję tę różnicę, do bloku wolał bym nie wracać, za wiele ograniczeń.
@Andrzej_Zielinski, zazdroszczę. Ja póki co w bloku, pusta działka czeka na jakieś ruchy ale żona nie bardzo chce się pchać w budowę, więc na horyzoncie jest druga, gdzie już stoi dom (do remontu i rozbudowy), media podpięte... czekamy już 2 miesiące na zgodę KOWR na sprzedaż, odpisali tydzień temu, że.... prosimy o uzupełnienie brakujących dokumentów I cyk, właściciele 14 dni na dostarczenia a KOWR kolejne 60 na odpowiedź (aktualna właścicielka dostała część działki w darowiźnie 2 lata temu i żeby móc sprzedać. musi mieć zgodę prezesa KOWRu), ehhh...
Na tę chwilę latamy na weekendy na działkę ciotki, zrobiliśmy sobie tam swój kąt ze starej obory, ale to jednak nie u siebie i to mnie wkurwia. Pomysłów wiele, chęci do pracy wiele ale szkoda mi pchać tam kasę, jak co miesiąc zmienia się zdanie co do tego, co by było dalej z działką, gdyby wujo/ciotka zeszli z tego świata. Nawet chciałem ją od nich odkupić z zastrzeżeniem, że do końca mają 100% prawa do korzystania itp. ale zawsze jakieś ale... no to trzeba poszukać coś swojego, bo ja też młodszy się nie robię. Mam nadzieję, że z tą powyższą się uda.
Co do mieszkania w bloku ma to swoje plusy, szczególnie przy awariach, bliskości sklepów, szkoły, komunikacji, woda, ścieki, ogrzewanie itp. Ja wiem, że można kupić dom w mieście, bardzo bym chciał, ale ceny (przynajmniej w W-wie na Bielanach/Żoliborzu) zaczynają się od 2-3 baniek a to niestety póki co po za moim zasięgiem.
@Sleeve, Nie ma co zazdrościć. Kupa kasy wywalona, a stan zamknięty surowy dopiero w poniedziałek jak drzwi dojadą a za dwa tyg. brama.
Sam nie wiem za co się łapać.
Paradoksalnie największy problem jaki teraz mam to instalacja CWU i ogrzewanie. Podłogówka ofc. ale oryginalne plany jej nie przewidziały. A CWU to praktycznie od zera muszę przemyśleć.
Od potencjalnego bufora do łazienki 10m, drugie tyle do kuchni. Wymyśliłem że, bojler z grzałką w kuchennej zabudowie, a przy łazience dogrzewacz by mieć ciepły prysznic. Ale to będę musiał konsultować z hydraulikiem czy nie wymyślam koła na nowo.
@Andrzej_Zielinski, Po co tak kombinować? Skoro ma być wszędzie podlogowka to pompa ciepła monoblok i z głowy. Zużycie energii będziesz miał podobne do pieca gazowego. Ja kupiłem chińską pompę 2 lara temu za 11,5 koła i na nowo budowany dom możesz dostać dopłatę 30% z programu moje ciepło, w kodzta wrzucasz też zbiornik cwu, osprzęt czyli pompy obiegowe itd oraz koszt montażu (ja montowałem sam bo to proste jak drut). Pompa spisuje się świetnie, ale na razie tylko kwiecień chodziła bo dopiero ją zamontowałem.
@Sleeve, Jak kupujesz używany dom a szczególnie stare budownictwo to nigdy nie wiesz co bierzesz. Nie wiesz jaka jest izolacja przeciwwilgociowa na gruncie, czy w ogóle jest, do tego termiczna(z reguły w starych domach tego nie ma) więc doprowadzenie takiego budynku do obecnych standardów będzie słono kosztować.
@1realista1, tam stoi aktualnie drewniana chata z eternitem na dachu. 100 lat stoi to może jeszcze kilka wytrzyma, ważne żeby był punkt zaczepienia. Działka jest szeroka, ponad 55 metrów, więc plan jest taki, że powyższy budynek ma być na teraz, a vis a vis postawimy nowy na zgłoszenie, jakiś może ciut większy jak na filmie. Aha, no i żeby była jasność, nie zamierzam się tam wyprowadzać (przynajmniej przez najbliższe 20 lat), to ma być weekendowo/wakacyjny domek.
@1realista1, Podłogówka tak. Będę w to wchodził + kominek na dogrzanie... i niech mnie Greta Turbo w cycka pocałuje
Co do pompy. Z przyjemnością. Warunek jest taki by mi pieniędzy jeszcze zostało bo w innym wypadku będę musiał na nią latami zbierać.
Tylko też nie myślę o tej zwykłej tylko pompa woda-woda.
Wody gruntowe mam na 1,5m w ziemi, pierwszą swoją studnię wykopałem w zeszłym roku. Czyli część ziemną mam jako tako ogarniętą. Jedynie nie mam pojęcia jak to od strony hydraulicznej wychodzi, bo się zwyczajnie na tym nie znam.
opel
2
Powodzenia panowie trzymam kciuki
Andrzej_Zielinski
0
Sleeve
2
EDIT: Szybko znalazłem
http://www.airbnb.pl/rooms/662343320693587580?_set_bev_on_new_domain=1683929249_MTFhZDAzNDdiODI3&source_impression_id=p3_1683929249_m7ZCMACtZ3e9pQOP
Andrzej_Zielinski
1
Jednak czuł bym się klaustrofobicznie w takim domku. Połowę życia mieszkałem w bloku, potem drugą w domu jednorodzinnym i teraz pracuję nad swoim. Czuję tę różnicę, do bloku wolał bym nie wracać, za wiele ograniczeń.
Sleeve
1
Na tę chwilę latamy na weekendy na działkę ciotki, zrobiliśmy sobie tam swój kąt ze starej obory, ale to jednak nie u siebie i to mnie wkurwia. Pomysłów wiele, chęci do pracy wiele ale szkoda mi pchać tam kasę, jak co miesiąc zmienia się zdanie co do tego, co by było dalej z działką, gdyby wujo/ciotka zeszli z tego świata. Nawet chciałem ją od nich odkupić z zastrzeżeniem, że do końca mają 100% prawa do korzystania itp. ale zawsze jakieś ale... no to trzeba poszukać coś swojego, bo ja też młodszy się nie robię. Mam nadzieję, że z tą powyższą się uda.
Co do mieszkania w bloku ma to swoje plusy, szczególnie przy awariach, bliskości sklepów, szkoły, komunikacji, woda, ścieki, ogrzewanie itp. Ja wiem, że można kupić dom w mieście, bardzo bym chciał, ale ceny (przynajmniej w W-wie na Bielanach/Żoliborzu) zaczynają się od 2-3 baniek a to niestety póki co po za moim zasięgiem.
Andrzej_Zielinski
2
Sam nie wiem za co się łapać.
Paradoksalnie największy problem jaki teraz mam to instalacja CWU i ogrzewanie. Podłogówka ofc. ale oryginalne plany jej nie przewidziały. A CWU to praktycznie od zera muszę przemyśleć.
Od potencjalnego bufora do łazienki 10m, drugie tyle do kuchni. Wymyśliłem że, bojler z grzałką w kuchennej zabudowie, a przy łazience dogrzewacz by mieć ciepły prysznic. Ale to będę musiał konsultować z hydraulikiem czy nie wymyślam koła na nowo.
Sleeve
2
1realista1
1
1realista1
0
Sleeve
0
Andrzej_Zielinski
0
Co do pompy. Z przyjemnością. Warunek jest taki by mi pieniędzy jeszcze zostało bo w innym wypadku będę musiał na nią latami zbierać.
Tylko też nie myślę o tej zwykłej tylko pompa woda-woda.
Wody gruntowe mam na 1,5m w ziemi, pierwszą swoją studnię wykopałem w zeszłym roku. Czyli część ziemną mam jako tako ogarniętą. Jedynie nie mam pojęcia jak to od strony hydraulicznej wychodzi, bo się zwyczajnie na tym nie znam.
opel
1
Fajny azyl❤