Mam zmianę w pomocy ukraińskim uchodźcom. Teraz potrzeba na dworcu. No i luz. Podbiłem tam dzisiaj aby porozmawiać co i jak i kurwa katastrofa. Zero ogarnięcia innych organizacji (łączności z nimi). Wolontariusze (w większości Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini plus emerytka szwajcarska. Mówią mi ze ze swoich pieniędzy muszą czasami płacić za noclegi w hotelach, bo na dworcu spać nie można a pociągi mają następnego dnia Na pytanie czy kontaktowali się z Armée du Salut, bo tam pracowałem wcześniej i wiem ze mają miejsca przestojowe, było wielkie „co?”, my z nimi nie współpracujemy.
Na pytanie o żarcie? O, to znowu my płacimy. Chociaż fakt, mamy jakieś marne dofinansowanie z miasta i kantonu.
No to pytam o współpracę z dworcowymi kanapkowniami i innymi usługami żywnościowymi (w końcu jak nie sprzedadzą to wyrzucą, znam to z czasów squatingu i punkowania). No kurwa nie pomyśleli o tym również.
Coś czuję, ze niedługo przejmę tam władze.
#ukraina #szwajcaria #uchodzcy
Na pytanie o żarcie? O, to znowu my płacimy. Chociaż fakt, mamy jakieś marne dofinansowanie z miasta i kantonu.
No to pytam o współpracę z dworcowymi kanapkowniami i innymi usługami żywnościowymi (w końcu jak nie sprzedadzą to wyrzucą, znam to z czasów squatingu i punkowania). No kurwa nie pomyśleli o tym również.
Coś czuję, ze niedługo przejmę tam władze.
#ukraina #szwajcaria #uchodzcy
JFE
0
Konto usunięte1
Dobrze to działa mimo setek osób które przychodzą.
Na dworcu jedzenie rozdaje Caritas i harcerze z ZHP którzy do tego koordynują pomoc informacyjną typu gdzie co jest, skąd i o której pociąg, gdzie można spać itd, jest tez punkt gdzie rozdają karty sim.
Harcerze mają poogarniane dostawy podstawowych żywności plus ogłaszają publicznie na grupach czego trzeba i przy tej ilości osób to mało jest sytuacji gdzie czegoś brakuje a i tak kwestia minut, często są nawet słodycze dla dzieciaków.
W drugim punkcie gdzie chodzę jest podobnie, inna organizacja przejęła, z piekarni dowożą chleb, inne firmy dowożą to czym handlują, w niedzielę np velvet rozładował ciężarówkę papieru toaletowego a to towar mocno deficytowy
Kolejki otwierają się z godzinę przed otwarciem mimo że nie ma pewności co się dostanie bo nie wiadomo czy rano już była dostawa.
Ale jestem pod wrażeniem że to działa przy takiej ilości uchodźców jaka się przewija przez te punkty, a to nie jedyne w Krakowie. Także wow.
Miasto głównie koordynuje między fundacjami, daje jakieś niewielkie dofinansowanie i pośredniczy przy noclegach i lokalach, reszta to fundację, firmy i osoby prywatne. Ale wg mnie to optymalne połączenie bo państwo ma dużą bezwładność a prywatnie szybko się reaguje.
Szachista
3
Clistwood
5