Warszawa chce wprowadzić "strefę czystego transportu". Program miałby być wdrażany etapami. Pojazdy ze zbyt niską normą euro miałaby zakaz poruszania się w strefie.
Szczegóły i możliwość wyrażenia opinii (jest niby etap konsultacji):
http://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfjpre2vYFVCsFgQLyLlFh_qBcaJDNJA9PoMd2vn7S2WKoSAA/viewform
#warszawa #trzaskowski #zamordyzm
Szczegóły i możliwość wyrażenia opinii (jest niby etap konsultacji):
http://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfjpre2vYFVCsFgQLyLlFh_qBcaJDNJA9PoMd2vn7S2WKoSAA/viewform
#warszawa #trzaskowski #zamordyzm
Verum
1
A dlaczego by nie zrobić strefy bezpiecznego transportu?
Demokrację mamy. Spytajmy ludzi czego chcą. Może ogłosimy całą Warszawę strefą wolną od trudnych do ugaszenia elektryków?
Wszystkie pojazdy elektryczne wydupczać. W końcu skoro biedaczków w 30 letnich gruchotach można prześladować, to bogoli tym bardziej. Ich stać na kupno spalinowca. W drugą stronę niespecjalnie.
No ale wiadomo o co chodzi. Koncerny motoryzacyjne zacierają łapki na myśl o zmuszeniu ludzi do zakupu nowych aut. Komuchy z UE cieszą się na myśl o pozbawieniu ludzi swobody przemieszczania się. A ekopojeby to ekopojeby. Przyklasną wszystkiemu o czym im powiedzą że to słuszne.
Jeszcze kretyni chcą to oprzeć o normę euro, a nie o realną analizę spalin. Ignorują też fakt że najgorsze pyły pochodzą ze ścierania opon i klocków hamulcowych, czyli elektryki również je produkują.
Sleeve
4
1realista1
1
Sleeve
0
sharkando
0
a po 2035 roku wjadą tylko elektryki, moge sie zalożyc