@lipathor, Nie chcę wchodzić w szczegóły i jakąś długą dyskusję, ale skoro lesbijki, geje, biseksualiści, transseksualiści, osoby queer i przedstawiciele innych mniejszości seksualnych zbierają się pod wspólnym sztandarem, wyznają wspólne wartości, wykrzykują wspólne hasła, organizują się i tworzą propozycję polityczną, tworzą własny język, terminologię i logikę semantyczną, to jak to nazwać inaczej niż ideologią? I żeby nie było, nie wartościuję tego, pytam tylko o Twoje zdanie.

@HerbaMate, wszystkie prawa o jakie zabiegają osoby LGBT czy reprezentujące ich organizacje mieszczą się w liberaliżmie, w takich liberalnych wartościach jak prawa człowieka/prawa obywatelskie. Nie potrzeba tu żadnej nowej ideologii. Terminy 'ideologia lgbt' czy wcześniej 'ideologia gender' to ukute przez konserwy określenia - straszaki, dla łatwego nazwania 'wroga' oblegającego twierdzę.

@lipathor, Ok, rozumiem takie wyjaśnienie. Sam wielokrotnie widziałem po "prawej stronie" używanie tego terminu jak miecza.

Uważam jednak, że można do tej kwestii podejść obiektywnie. W słowniku języka polskiego czytamy - ideologia «system poglądów, idei, pojęć jednostki lub grupy ludzi». Czy słowo ideologia ma tutaj jakieś konotacje negatywne? Czy jest czymś ublizajacym? To, że pewna część prawicy nacechowała ten termin w sposób negatywny nie oznacza, że tak w rzeczywistości jest. Moim zdaniem wygląda to tak: homoseksualizm nie jest ideologią, tak jak bycie blondynem nie jest ideologią. Natomiast w sytuacji w której ludzie np. homoseksualiści albo blondyni zbierają się pod wspólnym sztandarem, mają wspólne postulaty (jakie by one nie były) to prowadzi ich jakaś wspólna idea. I to jest ideologia. Ideologia jako opis zjawiska, nie jako inwektyw.

@HerbaMate, w ogólności zgadzam się z tym tokiem myślenia, tylko właśnie jak głosi definicja - ideologia to cały system poglądów i pojęć. LGBT łączy wspólna wartość - jaką jest równość wobec prawa czy tez równość w społeczeństwie niezależna od seksualności. Poglądy na inne tematy czy wyznawane wartości są rozsiane od prawa do lewa. Trudno tu więc mówić o spójnym systemie wartości. A prawicowe zagrywki są tu obrzydliwe, bo oprócz używania słowa 'ideologia' jak to celnie okresliłeś jak miecza, to z premedytacją łączą osoby LGBT z pedofilią, aby straszyć nimi społeczeństwo.

@lipathor, No niestety w takiej wojence żyjemy, że każdy gej i ksiądz to na pewno pedofil. Dwie duże bańki informacyjne, a w środku każdej setki innych mniejszych baniek.