Wyjaśnijmy to raz na zawsze:

Nie ma żadnego konsensusu w sprawie wpływu człowieka na zmiany klimatu! Nie ma nawet żadnego konsensusu, że CO2 powoduje globalne ocieplenie! Ten "konsensus" to narzucane siłą kłamstwo. Są za to setki jeśli już nie tysiące dowodów, że IPCC od zawsze okłamuje cały świat, cenzuruje prawdę i prześladuje naukowców, którzy nie chcą się podporządkować!

Czyli kolejny dowód, że trzeba natychmiast przestać płacić na ONZ, bo ta organizacja tworzy najwięcej patologii i niszczy świat. Kłamstwa klimatyczne i zielona transformacja będą gwoździem do trumny Europy. W Norwegii już nawet zaczęli używać małych dzieci do podtrzymania tej propagandy (tak samo jak tęczowej. Obrzydliwe. Klasyka propagandy opartej na emocjach)

Profesor Piotr Kowalczak wraz z innymi naukowcami zebrał w swojej książce setki dowodów na oszustwa IPCC. Kiedy chciał ją wydać, długo mu to blokowano. W Norwegii również jest już organizacja skupiająca ponad 20 naukowców (Klimarealistene), którzy próbują tłumaczyć prawdę, ale mainstreamowe media robią co mogą, żeby tę prawdę ukryć. Niestety Norwegia jest jednym z winnych tego największego kłamstwa na świecie. Dali nawet pokojowego Nobla dla Ala Gore'a (ofc nie Norwegia winna, tylko skorumpowani, antynorwescy politycy. Zwykli Norwegowie to też ofiary)

Wklejam 6 stron z książki profesora Kowalczaka pokazujące, że jak IPCC kłamie i manipuluje na temat wpływu CO2 na klimat. Akurat aktualne, bo Macron z norweską Partią Pracy znów oszukali Norwegów i Francuzów, żeby płacili z podatków na kolejne kretyńskie pomysły które nie działają i nie mają żadnego wpływu na klimat - tym razem składowanie CO2. Wczoraj podpisali umowę. Oczywiście zarobią firmy z układu, a zapłacą podatnicy. Jak zawsze 🤷

W ten sposób wszystkie proekologiczne działania, których świat naprawdę potrzebuje są blokowane, żeby zarabiało ciągle to same lobby. Świat potrzebuje recyklingu plastików, taniej energii, czystego powietrza, mądrego rolnictwa, więcej lasów itd. Kraje niskorozwinięte muszą przejść te samą ścieżkę rozwoju energetyki co kraje wysokorozwinięte. Czyli poprzez tanią energię z paliw kopalnych. Bez tego ich rozwój został zahamowany i stąd się biorą fale uchodźców z państw najbiedniejszych. One będą się nasilać.

Btw. Wygląda na to, że im więcej CO2 tym lepiej dla roślinności (powinno być to logiczne, dla każdego kto nie spał na biologii w podstawówce). Świat był najbardziej zalesiony, kiedy było najwięcej CO2. To właśnie szczątki organiczne z tamtych czasów stworzyły złoża ropy i gazu, które dziś wykorzystujemy. Dane historyczne pokazują również, że nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego typu wzrost CO2 = wzrost temp. Co najwyżej może być odwrotny, ale patrząc na dane historyczne, widać że zaprzeczają one nawet korelacji. IPCC celowo ukrywa dane z okresów o wysokim stężeniu CO2 i niskich temperaturach. Przypominam, że jeszcze w latach 80' straszono nas w szkołach kolejną epoką lodowcową, a nie globalnym ociepleniem (kot ma więcej niż 40 lat powinien pamiętać).

Poza tym nawet gdyby przyjąć, że CO2 ma wpływ, to wszystkie nasze działania ograniczające emisję nie działają! Więc patrząc na problem z każdej strony ,widać że powinniśmy natychmiast odrzucić wszelkie pomysły IPCC, ONZ i UE, które dotyczą walki z GO. Zielony Ład i zielona transformacja jedynie niszczą gospodarkę oraz służą do wyciągania pieniędzy od ludzi poprzez podatki od emisji ...żeby ciągle zarabiało to samo lobby.

Gorąco polecam przeczytać tylko te 6 stron poniżej. Żeby nikt więcej się nie nabierał i potrafił rzeczowo argumentować, kiedy będzie atakowany przez pseudo naukową propagandę sekty #klimatyzm

Zdjęcie

Zdjęcie

Zdjęcie

Zdjęcie

Zdjęcie

Zdjęcie

13

@cziter2, Chodziło ci o tą książkę?

http://www.empik.com/zmiany-klimatu-kowalczak-piotr,p1468500677,ksiazka-p

Chce kupić egzemplarz dla wyjaśnienia starszego brata, z którym się o to pożarliśmy swego czasu. Coś mi tam pierniczył o pomiarach CO2 na przestrzeni ostatnich stu lat, zupełnie odrzucając dane z badań geologicznych i z odwiertów w lodowcach.
@cziter2, Ja już zamówiłem papierową na allegro, bo empik ocipiał z kosztami dostawy. Moje gały przez same gierki dostają niezły wycisk więc szkoda je dodatkowo męczyć 800 stronami książki. Dzięki za rekomendację.
@cziter2,

Tak, ogłupionym trzeba powtarzać, że CO2 to gaz życia dla roślin i dla całego życia na Ziemi. CO2 to nie jest w najmniejszym stopniu zanieczyszczenie. Niemniej, nie ma sensu kłócić się z tezą o tym, że CO2 trochę wpływa na wzrost temperatury. Lekki wzrost temperatury o 1-2 st.C też poprawia wzrost roślin i na Ziemi, też poprawia plony i też wpływa na bardziej bujną wegetację. Jedynym negatywnym skutkiem wzrostu temperatury może być stopienie się lądolodu Grenlandii za 500 lat i wyższy poziom oceanów o parę metrów za ... 500 lat, podkreślę. Przez najbliższe setki lat można dopracować technologię ogromnych farm PV na pustyniach podzwrotnikowych i produkcję z tego wodoru a potem amoniaku i rozwożenie ciekłego amoniaku po całym świecie transportowcami oceanicznymi.

Dzisjesze ogłupienie marksistowskich pachołków propagandy Zielonego Wału, które to pachołki działają na zlecenie oszustów masońskich, to ogłupienie nic nie daje realnie. To są cele obniżenia emisji CO2 z 3 mld ton rocznie do 2 mld ton rocznie. Gdy tymczasem Chiny i Indie zwiększyły emisję o kilka mld ton CO2 w ostatnich 2 dekadach. Realnie ten cyrk marksistowskich idiotów z Brukseli nie może nic dać poza anty-przykładem dla świata. To identycznie jak marksiści za pierwszej komuny mieli nadzieję na to, że staną się przykładem dla świata, gdy cały świat wyśmiewał się z krajów pod butem marksistów z Moskwy i dopiero porzucenie marksizmu z w krajach bloku RWPG spowodowało, że te kraje zaczęły się liczyć na świecie i mieć wpływ na opinię światową. Podobnie jest za drugiej komuny marksistów z ZSRE z Brukseli, gdzie kontynuacją obecnych, bezsensownych działań sprawia, że Chiny już dawno wyprzedziły EU i EU zaczyna stawać się anty-przykładem dla świata, jako przestroga by nie zachowywać się w gospodarce równie głupio i nie wchodzić w żaden Zielony Wał.

@DarrDarek,

stopienie się lądolodu Grenlandii za 500 lat


Za 500 lat to na Marsa będziemy latać po pracy na zakupy, a na wakacje do innych galaktyk. Więc temperatury na Ziemi będziemy regulować pokrętłem jak dziś klimatyzację w domu. ... no chyba, że dalej będziemy marnować zasoby i pieniądze na walkę urojonymi problemami jak CO2

Btw. Wg starych prognoz IPCC to lodowców w Himalajach miało już nie być, a Ganges i inne największe rzeki w Azji miały sezonowo wysychać. Wyszło jak zawsze z prognozami IPCC. ...czyli dziś muszą je ukrywać i udawać, że nie istnieją