Ten krótki związek pokazał mi że mam sporo do naprawy w sobie, szczególnie w psychice. Wziąłem się za siebie, ściąłem kuca poprawiłem wygląd czuje się mega dobrze ze sobą jak nigdy dotąd i pierwszy raz w życiu mówię sobie że nie chciałbym być kimś innym, chce być mną.

Poprawa wyglądu zadziałała, jak wcześniej dla kasjerek nie istniałem to teraz patrzą mi w oczy ciągle, uśmiechają się, są mega zalotne, juleczki przy tasmie się tak blisko mnie ustawiają, wsiadam do gruza to się za mną oglądają. Co jest mega niezręczne.

Ale cały czas mi za nią tęskno nie rozumiem tego chociaż doskonale wiem jak było by źle jak bylibyśmy razem, nie dało się rozmawiać o problemach w związku, była pasywno agresywna, nie miała zbyt dużo szacunku do mnie, chodziła gdzieś do 4 tej nad ranem i dowiaduje się o tym kilka dni później, a jak mówię że hej fajnie było by wiedzieć jak gdzieś wychodzisz to w odpowiedzi dostawałem "nie będę siedzieć na telefonie przecież", "powiedziałam Ci i teraz mi to wyrzygujesz" i wiele innych czerwonych flag. Niby prawicowa, tradi laska a zachowywała się jak rwsowa alternatywka.

Boże, zachowuje się jak beciak aaaaa
#zalesie #chcesiewygadac

11

@Monte, zawsze się trochę tęskni. tym bardziej jak było fajne snusnu;] Ja trochę też tęsknię za wariatką z którą i tak bym nie był na dłużej, i spotykaliśmy się krótko.
@Monte, seks był fajny ale związku żadnego by z tego nie było.
@Monte,
Jaki beciak? Beciak to byś był jakbyś sobie bronił gadać o czym chcesz bo bałbyś się co inni pomyślą.
@Monte, tego kwiatu pół światu, lepiej żebyś to dostrzegł teraz, czyli zanim będziesz siedział babą, której jednak nie kochasz, bo się kochać nie da i z waszym wspólnym bachorkiem
@Enviador,
tego kwiatu pół światu
…a trzy czwarte chuja warte

Bo to zła kobieta była, kolego @Monte
@Monte, Fajnie, że jeszcze w ogóle w cokolwiek wierzysz, bo to znaczy, że piękne rzeczy są jeszcze w Twoim zasięgu. Tu po drugiej stronie nie ma już w co wierzyć ani o czym marzyć więc lepiej staraj się póki możesz.