@borubar, @PostironicznyPowerUser, nie pamietam zeby w polsce placili kiedys za plastyk, kiedys chyba tylko makulature skupowali to byly jakies grosze. Akurat bardzo wielu ludzi zle segreguje np. wrzucajac butelke po kefirze to juz chyba nie jest poddawane recyklingowi, szkoda by bylo na to nawet wody... Tak mi sie wydaje. Ale pamietajcie tez, ze smieci mieszane rownierz trafiaja do segregacji a do dopiero na koncu to z czego nic sie nie da zrobic jest kruszone w pyl i trafia na klasyczny wysyp odpadow
@Dzwoniec, skupowali makulaturę, szkoło i plastik. No i oczywiście metale ale metale to na złomie.
Jadąc do pracy codziennie przejeżdżałem koło jednego ze skupów w którym skupowali tylko segregowany plastik. Mieli wywieszone ceny skupu na płocie przy drodze żeby było widać z daleka, prawie jak na stacji benzynowej. Ten skup przetrwał najdłużej, działał jeszcze chyba 7 czy 8 lat temu choć już było widać, że stopniowo wynajmują teren innym firmom.
Wiem też, że kiedyś dawno temu, 2km od mojego domu był skup wszystkich surowców: makulatury, plastiku i szkła na terenie bazy śmieciarek (prowadziła to ta sama firma co śmieciarki) ale to załatwiła już pierwsza ustawa śmieciowa w lipcu 2013r, bo jak śmieciarki poszły do likwidacji (firma nie wygrała przetargu inna dostała monopol) to samego skupu nie opłacało się już prowadzić.
Kiedyś gdy za plastik płacili tak jak za metale, za każdy gatunek osobno inną cenę to ludzie musieli to posortować - zajmowali się tym z reguły "złomiarze" którzy chcieli zarobić kilka zł na wino. Czasem urządzano też zbiórki na cele charytatywne. Zebrany w ten sposób surowiec mógł być ponownie wykorzystany w całości.
Teraz wszytko trafia bez sortowania do pojemników - śmieciarze mają maszyny które różnymi sposobami potrafią z tego wydobyć potrzebne rzeczy (mieląc wypłukując albo wytrząsając) ale w ten sposób daje się odzyskać tylko kilka % do ponownego użycia, reszta trafia na wysypisko albo do spalarni. Plastik najłatwiej wykorzystać jako opał - po roztopieniu zachowuje się jak olej opałowy więc kilogram niesortowanego plastiku wart mniej więcej tyle co kilogram oleju opałowego. Ale spalarnia śmieci nie jest wliczana do statystyk recyklingu.
@PostironicznyPowerUser, Maszyna sama po wciągnięciu zaczyna je zgniatać. Jeżeli wrzucisz do otworu pogniecioną butelkę, to skaner to wykryje, nie przyjmie i wyświetli się komunikat że trzeba ją wyprostować.
@Immortal_Emperor, mafia śmieciowa jest przeciwna więc nie wprowadzą.
Nie wiem czy się orientujesz ale kilka lat temu sprawdzono u nas ustawę śmieciową czyli monopol na wywóz odpadów która doprowadziła do likwidacji skupów surowców wtórnych (szkła, plastiku, makulatury). Jak nie będzie skupu to ludzie wyrzucą za darmo do śmieci, a że tylko 1 firma ma w danym mieście prawo te odpady wywozić więc ma za darmo to za co wcześniej płaciła - czysty zysk.
Jedynie skupy złomu przetrwały bo to robią inne firmy niż te co się zajmują śmieciami.
Gdyby pojawiły się automaty skupujące opakowania to cały plan z likwidacją skupów wtórnych na nic.
sharkando
0
Immortal_Emperor
0
Dzwoniec
0
PostironicznyPowerUser
1
Dzwoniec
0
Dzwoniec
0
borubar
0
No i oczywiście metale ale metale to na złomie.
Jadąc do pracy codziennie przejeżdżałem koło jednego ze skupów w którym skupowali tylko segregowany plastik. Mieli wywieszone ceny skupu na płocie przy drodze żeby było widać z daleka, prawie jak na stacji benzynowej.
Ten skup przetrwał najdłużej, działał jeszcze chyba 7 czy 8 lat temu choć już było widać, że stopniowo wynajmują teren innym firmom.
Wiem też, że kiedyś dawno temu, 2km od mojego domu był skup wszystkich surowców: makulatury, plastiku i szkła na terenie bazy śmieciarek (prowadziła to ta sama firma co śmieciarki) ale to załatwiła już pierwsza ustawa śmieciowa w lipcu 2013r, bo jak śmieciarki poszły do likwidacji (firma nie wygrała przetargu inna dostała monopol) to samego skupu nie opłacało się już prowadzić.
borubar
1
Kiedyś gdy za plastik płacili tak jak za metale, za każdy gatunek osobno inną cenę to ludzie musieli to posortować - zajmowali się tym z reguły "złomiarze" którzy chcieli zarobić kilka zł na wino. Czasem urządzano też zbiórki na cele charytatywne. Zebrany w ten sposób surowiec mógł być ponownie wykorzystany w całości.
Teraz wszytko trafia bez sortowania do pojemników - śmieciarze mają maszyny które różnymi sposobami potrafią z tego wydobyć potrzebne rzeczy (mieląc wypłukując albo wytrząsając) ale w ten sposób daje się odzyskać tylko kilka % do ponownego użycia, reszta trafia na wysypisko albo do spalarni.
Plastik najłatwiej wykorzystać jako opał - po roztopieniu zachowuje się jak olej opałowy więc kilogram niesortowanego plastiku wart mniej więcej tyle co kilogram oleju opałowego.
Ale spalarnia śmieci nie jest wliczana do statystyk recyklingu.
Eugeniusz
0
PostironicznyPowerUser
1
Immortal_Emperor
1
PostironicznyPowerUser
0
wciąż jednak ludzie nie zgniatają przed wrzuceniem do wora z segregowanymi śmieciami
2headaquila
0
Immortal_Emperor
0
to nie wiem.
Immortal_Emperor
0
https://www.money.pl/gospodarka/rzad-coraz-blizej-wprowadzenia-kaucji-za-puszki-i-plastikowe-butelki-sklep-nie-moze-byc-skladowiskiem-smieci-6775740009310784a.html
borubar
5
Nie wiem czy się orientujesz ale kilka lat temu sprawdzono u nas ustawę śmieciową czyli monopol na wywóz odpadów która doprowadziła do likwidacji skupów surowców wtórnych (szkła, plastiku, makulatury). Jak nie będzie skupu to ludzie wyrzucą za darmo do śmieci, a że tylko 1 firma ma w danym mieście prawo te odpady wywozić więc ma za darmo to za co wcześniej płaciła - czysty zysk.
Jedynie skupy złomu przetrwały bo to robią inne firmy niż te co się zajmują śmieciami.
Gdyby pojawiły się automaty skupujące opakowania to cały plan z likwidacją skupów wtórnych na nic.