Pewnie słyszeliście ze Szwajcaria „woli oddać na złom niż przekazać Ukrainie systemy OPL Rapier”.

No to tłumaczę czemu to nie mogło się udać.

Systemy te Helweci kupili od Wyspiarzy i zgodnie z umową w momencie wycofania ze stanu to właśnie UK ma prawo pierwokupu. A ze to nie jest broń made by Swiss to niby nic nie stało na przeszkodzie wysłać to przez Brytów na Ukrainę.

Ale jednak przeszkody są. Pierwsza to taka ze rząd UK nigdy o to nie zapytał. A nie zapytał z paru powodów. Po pierwsze, części zamienne. Tego systemu już się nie produkuje od lat.

„Ale pewnie armia brytyjska ma coś w zapasie, przecież ten system bronił nieba podczas IO w 2012”.

No właśnie nie ma. Bo IO bronił owszem Rapier ale nowocześniejsza wersja (tez zniszczona przez UK w 2021).

I dochodzimy do najważniejszego argumentu „ale Ukraina i tak by dała radę zestrzeliwać chociaż drony z tym co ma Szwajcaria”.

UK nie wzięła tego do siebie i nie wysłała Ukrainie bo nie ma nikogo w wojsku brytyjskim mogącego przeszkolić żołnierzy i mechaników ukraińskich w używaniu i konserwowaniu tego. I tu jest problem. Bo jedynym państwem „Zachodu” mogącymi takie szkolenia przeprowadzić jest Szwajcaria. A ta ze względu na neutralność nie może takich szkoleń przeprowadzić (chociaż szkoli saperów do tzw rozminowywania humanitarnego).

Tak więc nie dało rady tego tam wysłać. Ale Helweci niedługo będą się pozbywać starego sprzętu USA (wozy bojowe, wsparcia, transportery, artyleria), który już operuje na Ukrainie. Zobaczymy reakcje USA, bo umowa przewiduje to samo. Mogą zabrać i zrobić z tym co chcą.

#szwajcaria #swissinfo #ukraina #uk #wojna