Byłem ostatnio w otwartym pomimo lockdownu miejscu, w którym można się m. in. czegoś napić.

EDIT: W najbliższym czasie się znowu wybieram w to samo (już sprawdzone) miejsce. Tym razem z kimś innym Oczywiście zdążyłem już to miejsce polecić i ktoś inny też skorzystał z możiwości wybrania się tam
#chwalesie #koronawirus #prawo

15

@Enviador,
dziś mój junior wylądował na kwarantannie po impie na mieście- poszedł po demonstracji osób z macicami na libacje i przyniósł (pewne bo jeszcze 3osoby stamtąd z nim). Przez niego wekkend w serwerowni spędzę- zamiast jak odpowiedzialny człowiek pić bimber przez vidyo z kumplami, zwolnię gnoja.
@Enviador, ja chode dalej w kominie i nikt mi nic nie mówi
@Monte, ja chodze dalej bez maseczki i nikt mi nic nie mówi. Szansa żeby spotkać policjanta jest zbyt mała żeby chodzić w jakiejkolwiek maseczce. Czy to w dużym mieście, czy na wsi, bez różnicy. W sklepie jedynie ubieram przy wejściu maseczkę, tylko jeśli wiem, że wejście jest pilnowane, tylko po to, żeby po wejściu ją zdjąć. Nikt tego nie kontroluje.
@Enviador, No to masz szczęście, ja w mieście 50k ludzi mijam pały co najmniej kilka razy na dzień. Pierdolę płacenie 200 zł czy więcej mandatu Poza tym jestem w grupie ryzyka, młody wysoki facet, nawet bez pandemii czepiali mnie, teraz niezakładanie maski to proszenie się o kłopoty tym bardziej że czasem mam jakieś palto przy sobie.
@Antifafa, lipa, widocznie macie za mało przestępstw i się nudzą chłopaki.
@Kruszec, No możliwe, tutaj zawsze tak było. Nic się nie dzieje to trzeba szukać na siłę pierdół.
@Antifafa, jak tam uważasz 200 zł to nie koniec świata jakby się miało z raz czy dwa zapłacić przez cały rok.. Ja nie wiem, gdzie Ty mieszkasz, że co chwila policję widzisz. Mnie jak policja mija, to często nawet sami bez maseczki sobie jeżdżą. Raz w jednym mieście się straż miejska do mnie sapała, ale skończyło się na upomnieniu bez spisywania danych. Nie robi coś takiego na mnie wrażenia. Nawet mandat by nie robił
@Enviador, Zmiękłbyś i ty ale szkoda takiego gadania
@Antifafa, od roku mam spokój, więc o czym mowa O jakimś teoretycznym wymiękaniu? Bez sensu
@Enviador, widocznie nie zostałeś zaczepiony tyle razy aby zmiękła ci rura. Może masz farta, może u ciebie tak nie czepiają a może masz na tyle kasy aby lać na to. Mi 500 zł na miecha robi kolosalną różnicę za walkę z wiatrakami.
@Antifafa, ja sobie to licze tak, że te 500 zł by się teraz na rok rozłożyły, bo tyle nie noszę prawie wcale maseczki poza domem i dobrze mi z tym
@Enviador, Jeszcze jedno, jestem nauczycielem z zawodu, jakby mi przybili cokolwiek to bajbaj ze szkołą państwową. A maseczkę kupiłem za 5 zł i chodzę 3 miesiące także na rok to wychodzi 20 zł nie nie 500 na miecha
@Antifafa, skoro sprawiasz wrażenie zadowolonego ze swojej sytuacji, to "good for you" i co kto lubi
@Enviador, nie lubię tego ale nie mam wyboru, poczekamy aż ty będziesz miał podobny wybór i wtedy poczęstuję cię twoją sentecją gdy randomowe zatrzymanie przez pały będzie znaczyło przekreślenie paru lat studiów i pracy za nic vs noszenie maseczki jak mnie mija suka.
@Antifafa, trochę nie rozumiem, jakbyś miął stracić pracę za dostanie mandatu przez nie noszenie maseczki. Wyjaśniłbyś mi to proszę?
vs noszenie maseczki jak mnie mija suka
Tu nie widzę problemu zakładania maseczki na chwilę, też mi się to zdarza
@Enviador, Nie ale np. mam palto przy sobie. niepotrzebne mi są problemy dodatkowe.
np. mam palto przy sobie
@Antifafa, nie rozumiem tej wypowiedzi, o co chodzi?
@Enviador, nic nic, nie wszystko musisz rozumieć od razu
@Antifafa,
W moich okolicach policja ma ciekawsze rzeczy do roboty niż ganianie ludzi bez masek
@opel, No nie wiem i co się chciałeś tym pochwalić? Może lepiej, że u mnie ganiają ludzi bez masek niż gwałcicieli skoro ich nie ma no nie wiem czym się chcesz pochwalić. Nie twierdzę że pały u mnie robią coś nadzwyczajnego ale twój post jest trochę szczeniacki. Wysyłają ich na ulicę, chcą efektów a skoro nie ma nic innego to gonią ludzi za machy.
@Antifafa,
Wysyłają ich na ulicę, chcą efektów a skoro nie ma nic innego to gonią ludzi za machy
I to jest kurwa dramat
@opel, Nie no masz rację, że zamiast pilnować spokoju i gdy nic się nie dzieje to znaczy, że dobrze wykonują swoją pracę to tabelki w excelu szukają ilość zatrzymań na siłę itp, to jest patologia systemowa.