Bądż Elonem Muskiem, właścicelem przehajpowanej 1000x P/E Tesli. Już wiesz, że nie dowieziesz, bo za robienie EV biorą się nawet Chińczycy, Polacy i Apple. Masz świadomość, że Chińczycy zrobią to taniej, Polacy prościej (po czym odsprzedadzą za darmo Niemcom), a Apple zarobi najlepiej, bo sprzeda koła do swojego elektryka oddzielnie, jako akcesorium. Wiesz też, że zanim to jebnie, nie zdążysz uciec w kosmos, gdzie towarzystwo marsjańskich łazików wydaje się milsze niż kwik wkurwionych akcjonariuszy. Co robisz? Uciekasz do przodu! Zamiast poprawiać jakość swoich niedokręconych i korodujących po roku użytkowania samochodów, kupujesz w opór BTC, wiążąc wycenę Tesli z jego kursem. To da ci czas, wszak BTC ma być po 1 milion $. Przynajmniej ulica w to wierzy, tak jak kiedyś wierzyła w Teslę. Prywatny hajs wrzucasz w gównowartego DogeCoina. Ten przyda się po ogłoszeniu secesji Marsa od Ziemi, jako oficjalna waluta Czerwonej Planety. Wygrywasz! Zostajesz pozaziemskim imperatorem!
#gielda #kosmos #elonmusk #tesla #btc #przemyslenia
#gielda #kosmos #elonmusk #tesla #btc #przemyslenia
Konto usunięte1
Jedni zachwyceni a ja widzę kolejny środek transportu na marsie który omija problem dróg.
Elektryka dostarczysz, obok postawisz baterię nuklearną i ładujesz pojazdy.
Starlinki wyśle i ma internet na całym czerwonym globie.
Panele energetyczne również robią swoje.
On wszystko buduje w oparciu o marsa, jeżeli się nada to wmawia ludziom że potrzebują jego rozwiązań na ziemi.
ps. Tesle są zajebiste.
serwus
1
Chętnie