Dziś mój stary pierwszy raz, odkąd pamiętam, podał mi rękę gdy mnie zobaczył
#rodzina
Pokaż spoilertylko dlatego, że pojebało mu się z moim kumplem, który wpadł do mnie XD

7

@YoloDruid, ja jakieś 3 tygodnie temu pojechałem do starego z rodzinką na obiad. Ojciec całe życie był dozorcą na osiedlu, więc znał większość ludzi i większość ludzi znała jego. Zanim po dotarciu na miejsce poszliśmy do jego domu to padł pomysł, żeby wskoczyć najpierw do cukierni po coś słodkiego. Moje panie poleciały przodem, mijając drzwi do klatki w której ojciec mieszka i obierając azymut na cukiernię a ja coś tam jeszcze ogarniałem w samochodzie i po chwili ruszyłem za nimi. Ojciec mieszka na parterze i akurat wyszedł po coś na balkon jak byłem niemal na jego wysokości więc powiedziałem głośno "dzień dobry Panie Krzysiu!" W odpowiedzi usłyszałem "cześć, cześć!" + machnięcie ręką po czym odwrócił się i wszedł z powrotem do mieszkania. Jak już dotarliśmy do niego to on do mnie leci się witać a ja "przecież już się ze mną dziś witałeś!" Konsternacja... jak? gdzie? kiedy? Okazuje się, że nie poznał swojego pierworodnego syna, był święcie przekonany że to jakiś lokator się z nim wita. Cisnąłem z niego bekę przez dzień cały. Cytując klasyka "śmiechów nie było końca…"
@YoloDruid, ej tak samo mam. z ojcem zawsze "czesc, czesc" ale bez graby