Wczorajsza wypowiedz dziadzi Bidena w ktorej ostrzega przed ewentualnym rosyjskim cyberatakiem.
https://www.nbcnews.com/video/biden-warns-of-russian-cyber-attacks-against-u-s-businesses-135898181581
Dla przypomnienia, w 2020 roku Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) przeprowadziło symulację o nazwie „Cyber Polygon 2020”, która przewidywała nadchodzącą globalną katastrofę spowodowaną ogólnoświatową „pandemią cybernetyczną”
10. grudnia 2021 roku w Izraelu przeprowadzono dziesięciodniowe ćwiczenia w cyberprzestrzeni pod kryptonimem Collective Strength (Wspólna Siła).
Od razu kojarzy mi sie Event 201 z 18 pazdziernika 2019 i symulacja pandemii koronawirusa, ktora po kilku miesiacach opanowala caly swiat.
Moim zdaniem za atakiem cybernetycznym beda stali Amerykanie. Bedzie to ich reakcja na walacy sie system finansowy, ktorego koniec jest duzo blizej, niz nam sie wszystkim wydaje. Z powodu galopujacej inflacji FED bedzie zmuszony juz w kwietniu znacznie podniesc stopy procentowe, co wywola szok w gospodarce. Administracja Bidena zdaje sobie sprawe, ze moze utracic kontrole nad systemem finansowym i stad pomysl przeprowadzenia cyberataku. Oczywiscie wina zostana obciazeni hakerzy rosyjscy, a to moze wywolac kolejne napiecia na linii NATO Rosja. A ta wypowiedz bideta, to info dla lemingow: co zlego, to nie my.
Wyobrazcie sobie teraz, ze wstajecie jak co rano do pracy, czy szkoly. Odpalacie komorke, laptopa, czy tablet, a tam komunikat "brak polaczenia z internetem". Probujecie zadzwonic do znajomych, ale siec gsm padla. Biegniecie do bankomatu, bo w portfelu tylko plastik, a tam nawet kolejki nie ma, bo bankomat nie dziala. Co robicie? Skad czerpiecie informacje o biezacej sytuacji?
Wczoraj nad ranem, ok 4 zauwazylem, ze w mieszkaniu nie ma pradu. Zaalarmowalo mnie urzadzenie, ktore po odlaczeniu napiecia wlacza alarm. Sprawdzilem bezpieczniki, bylo ok. Wyjrzalem za okno, i okazalo sie ze pradu nie ma w calej okolicy. Nic, ciemno jak w dupie. Nigdy wczesniej, jak tu mieszkam cos takiego nie mialo miejsca. Zaczalem sie powaznie zastanawiac, czy to juz. Nie panikowalem, tylko myslalem nad kolejnym krokiem. To trwalo ok 40 minut, ale dalo mi do myslenia, choc staram sie byc w miare mozliwosci przygotowany na takie atrakcje.
#cyberatak #ameryka #biden #kryzys finansowy
https://www.nbcnews.com/video/biden-warns-of-russian-cyber-attacks-against-u-s-businesses-135898181581
Dla przypomnienia, w 2020 roku Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) przeprowadziło symulację o nazwie „Cyber Polygon 2020”, która przewidywała nadchodzącą globalną katastrofę spowodowaną ogólnoświatową „pandemią cybernetyczną”
10. grudnia 2021 roku w Izraelu przeprowadzono dziesięciodniowe ćwiczenia w cyberprzestrzeni pod kryptonimem Collective Strength (Wspólna Siła).
Od razu kojarzy mi sie Event 201 z 18 pazdziernika 2019 i symulacja pandemii koronawirusa, ktora po kilku miesiacach opanowala caly swiat.
Moim zdaniem za atakiem cybernetycznym beda stali Amerykanie. Bedzie to ich reakcja na walacy sie system finansowy, ktorego koniec jest duzo blizej, niz nam sie wszystkim wydaje. Z powodu galopujacej inflacji FED bedzie zmuszony juz w kwietniu znacznie podniesc stopy procentowe, co wywola szok w gospodarce. Administracja Bidena zdaje sobie sprawe, ze moze utracic kontrole nad systemem finansowym i stad pomysl przeprowadzenia cyberataku. Oczywiscie wina zostana obciazeni hakerzy rosyjscy, a to moze wywolac kolejne napiecia na linii NATO Rosja. A ta wypowiedz bideta, to info dla lemingow: co zlego, to nie my.
Wyobrazcie sobie teraz, ze wstajecie jak co rano do pracy, czy szkoly. Odpalacie komorke, laptopa, czy tablet, a tam komunikat "brak polaczenia z internetem". Probujecie zadzwonic do znajomych, ale siec gsm padla. Biegniecie do bankomatu, bo w portfelu tylko plastik, a tam nawet kolejki nie ma, bo bankomat nie dziala. Co robicie? Skad czerpiecie informacje o biezacej sytuacji?
Wczoraj nad ranem, ok 4 zauwazylem, ze w mieszkaniu nie ma pradu. Zaalarmowalo mnie urzadzenie, ktore po odlaczeniu napiecia wlacza alarm. Sprawdzilem bezpieczniki, bylo ok. Wyjrzalem za okno, i okazalo sie ze pradu nie ma w calej okolicy. Nic, ciemno jak w dupie. Nigdy wczesniej, jak tu mieszkam cos takiego nie mialo miejsca. Zaczalem sie powaznie zastanawiac, czy to juz. Nie panikowalem, tylko myslalem nad kolejnym krokiem. To trwalo ok 40 minut, ale dalo mi do myslenia, choc staram sie byc w miare mozliwosci przygotowany na takie atrakcje.
#cyberatak #ameryka #biden #kryzys finansowy
PostironicznyPowerUser
0