O kurde, niezłą teorię ma policja na temat śmierci Gene’a Hackmana, jego żony i ich psa.
Mianowicie Gene Hackman zmarł prawdopodobnie bo przestał działać (nie po raz pierwszy) rozrusznik serca. Żona poleciała do łazienki po tabletki i tam się pośliznęła i przywaliła sobie w łeb. A pies? Pies zamknięty (celowo, aby nie szwendał się obok, albo przypadkowo) w pomieszczeniu zdechł z pragnienia.
To się nazywa ciąg pechowych zdarzeń.
#takietam
Mianowicie Gene Hackman zmarł prawdopodobnie bo przestał działać (nie po raz pierwszy) rozrusznik serca. Żona poleciała do łazienki po tabletki i tam się pośliznęła i przywaliła sobie w łeb. A pies? Pies zamknięty (celowo, aby nie szwendał się obok, albo przypadkowo) w pomieszczeniu zdechł z pragnienia.
To się nazywa ciąg pechowych zdarzeń.
#takietam
SlawekBosak
1
szatanista
1
reflex1
0
pentakilo
3