Tyle się obecnie pisze o rosyjskich wpływach wokół Trumpa i że to w sumie jest pożyteczny idiota Kremla i może nim Putin dowolnie sterować, do tego każdy polityk i każda partia na zachodzie, która sprzeciwia się napływowi uchodźców to skrajni populiści na smyczy rosyjskiej i tam też Putin im zadania przydziela. Ciekawe. Nie dość, że wojnę od dwóch lat prowadzą, to jeszcze mają zasoby i wpływy dzięki którym owijają sobie wokół palca cały świat. Jedni ich wspierają dobrowolnie (Iran, Chiny, Korea Płn) a reszta poprzez opłaconych agentów. To ja się tak zastanawiam, po co wkurwiać Rosję? Czemu Hołownia chce ich wgniatać w ziemię a Duda najchętniej by ją rozczłonkował? Jaką siłą dysponuje Polska w potencjalnym starciu?

#wojna #rosja

7

Wpis został usunięty przez autora

@Mati, no właśnie tak sobie z tym sojuszem obronnym

NATO to ofensywna, nastawiona na ekspansję zbrojeniówka. Trump nawet nie ukrywa, że ręczy spokojem każdemu w sojuszu, kto płaci swoją 2% składkę roczną, bo inaczej może być różnie.

Cała koncepcja od samego początku opiera się o wojnę z Rosją. Dla nas to fatalna perspektywa, bo Polska zostaje w razie czego przerobiona na wyjałowioną pustynię, więc naprawdę trzeba Piastów nienawidzić, aby im życzyć złych relacji z mocarstwem atomowym.

Wpis został usunięty przez autora

@JFE, Po za tym to też złe czasy żeby zrobić najazd na Polskę bo nawet Niemców by to ostro wkurwiło (a przynajmniej jakby to zrobiła Rosja). Jesteśmy rzetelnym partnerem finansowym, siła robocza napływa od nas, wiele firm jest związanych z Polską i Niemcami, do tego wielu Niemców samych jest powiązana z Polską w różnych stosunkach. Nagle by się Rosja pojawiła i by chciała się w tym miejscu rządzić? Taki chuj bo nadepnęli na interes niemiecki.