@serwus, Nie widzę problemu. Osiedla profilowane to świetny pomysł. Jak katolik sobie życzy żeby go dzwonami wzywali na sumę, proszę bardzo. Osiedle dla katolików, z kościołem po środku. Dla rodzin z dziećmi? Z parkingami przed osiedlem, doinwestowanymi placami zabaw dla dzieciaków w każdym wieku, szkołą i przedszkolem, przychodnią pediatryczną. Sam bym skorzystał. A jak odchowam dzieciaki, to chętnie się wyprowadzę na takie osiedle, jak opisano w artykule, albo dla jakichś ludzi dojrzałych, którzy wiedzą że na libacje chodzi się do knajpy albo do klubu. Gdzie gówniaki nie będą darły pizdy za oknem, a studenciaki nie będą darły pizdy chlając po nocach. Osiedle dla homosiów, świetna sprawa, nikt się nie będzie na nich boczył jak sobie będą chodzić za rękę. Nie żebym miał coś do homosiów, ale wiem jak jest, niektórzy mają z nimi problem.
Dla mnie dzieciaki są jak piardy, własne mi nie przeszkadzają, a cudze już tak. Raz w roku wyjeżdżamy z partnerką odpocząć bez dzieciaków, zawsze wybieramy hotele 18+, co wcale nie oznacza że nie kocham swoich dzieci.