Wyłączanie Trumpa w trakcie przemówienia, żeby naród nie mógł usłyszeć opinii urzędującego prezydenta (!) i wyrobić sobie własnego zdania bez medialnej instrukcji nakazującej co wolno myśleć na dany temat - choćby nawet ta opinia była najgłupsza, kłamliwa i oszołomska. A szef Onetu, Bartosz Węglarczyk, nazwał to... zwycięstwem dziennikarstwa.
Teraz skasowano profil Korwina, co by kto o nim nie myślał - był najpopularniejszym politykiem na Fejsie, miał prawie 800 tysięcy użytkowników.
TVN robi z organizatorów Marszu Niepodległości podżegaczy do nienawiści i agresji, mimo że apelowali do uczestników o odpowiedzialność i kulturę a po akcie chuligaństwa stanowczo go potępili - a z Lempartowej ze strajku kobiet robią gołąbka pokoju i nie napiętnują jej mimo że w Radiu Zet nie tylko nie odcinała się od wandalizmu i patologii, ale wręcz ciskała kolejnymi groźbami i podjudzała do jeszcze większej agresji.
Jakie czasy, takie zwycięstwa dziennikarstwa, wolnych mediów i wolności słowa. Węglarczyku, gdyby żyli dziś Lenin i Stalin, lajkowaliby twoje wpisy jak pojebani.
Jak myślicie, skoro rozochoceni spodziewanym triumfem Bidena i nadejściem nowej epoki bolszewicy z administracji fejsa skasowali sobie tak po prostu konto polityka, za którym stoją całe struktury partyjne które teraz nagłaśniają ten skandal - to zadrży im ręka, żeby skasować konto jakiegoś tam Razprozak…?
Nowe czasy nadchodzą. Nie znający historii ignoranci, którzy teraz onanizują się z radości po skasowaniu Korwina, skończą płacząc. Świętują nadejście rewolucji, która prędzej czy później pożre i przetrawi ich razem ze wszystkimi.
Widocznie to pokolenie nie zasługuje na nic lepszego.

przekleiłem treść jeśli ktoś nie chce wchodzić na fb
#polska #wydarzenia #marszniepodleglosci #media #usa #wybory