@malcolm,

- zapalanie chanuki w sejmie nie było aktem religijnym kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej,

świecznik chanuki jest powiązany z ich religią tak samo jakby ksiądz niemieckiego pochodzenia mówił o Bitwie pod Grunwaldem (rzucając przy tym 2 nagie miecze ), to jest ich taka odpowiedź na choinkę, która również nie jest z religią bezpośrednio powiązana.

Samo święto nie jest żadnym aktem religijnym, gdyż nie wywodzi się z żadnych podstaw religijnych, z żadnych ksiąg.

Przypuszczalnie jest to prawdziwa historia (do pewnego momentu) o tym jak to jakieś żydowskie plemię żydów wymordowało greków, którzy zbezcześcili ich świątynię, a to grecy mieli przewagę liczebną (biorąc pod uwagę dokonania żydów w historii przypuszczam, że znaczna część pomordowanych greków mogła nie mieć żadnej broni).

Na cześć tego wydarzenia zapalili właśnie taki świecznik chanukowy (do tego momentu przypuszczalnie historia może być prawdziwa), który miał paliwa na 1 dzień, a palił się 7 dni, są też przypuszczenia, że świecznik codziennie był zapalany i gaszony na chwilę przed wpuszczeniem do świątyni wiernych, by im pokazać "cudowny świecznik".

@malcolm, oni nie są nawet Izraelitami, tylko przefarbowaną Chazarią, która, jak mafia, udaje przedstawicieli narodu wybranego, dla osiągania własnych korzyści

i jakim cudem w polskim sejmie celebruje się ludobójstwo na Grekach?

@malcolm, http://www.youtube.com/watch?v=b1RvmRdi0sY - Tutaj gość dość dobrze przeanalizował całą sprawę.

Gdyby sąd miał orzec właściwie to w zasadzie Braunowi nie można nic konkretnego zarzucić. Wiadomo jednak jakie mamy sądy, więc warto sprawę śledzić i obserwować akrobatykę trzeciej władzy.

@malcolm,

Oczywiście, że się mylisz. Interpretujesz prawo tak jak należy je interpretować.

Obecnie prawo należy brać tak jak je rozumie obecna EKIPA