Obejrzałem wywiad z aborcyjną Mengele I jestem w szoku. Czemu w szoku? Bo ona sama zdaje sobie sprawę, że aborcje z przesłanki zdrowia psychicznego są wytrychem na legalizację aborcji i ona jest świadoma, że uśmierca zdrowe dzieci.

Mogę sobie wyobrazić, że ona, czy inny lekarz, robi to np w przypadku ludzi z letalnymi wadami, nawet poważnymi wadami które sprawią mnóstwo cierpienia. Nie staram się tutaj teraz stawać po jakiejś stronie, ale jesteśmy w stanie zrozumieć, że dany człowiek w swojej pracy dokonuje jakiegoś wyboru etycznego, gdzie efektem będzie, w jego autentycznym przekonaniu, mniej cierpienia. Ergo - bez względu na jakiej pozycji stoisz, będzie ci łatwiej rozgrzeszyć osobę, która rzeczywiście uśmierciła dziecko z mózgiem na wierzchu, niż to które jest całkowicie zdrowe. Będzie Ci łatwiej usprawiedliwić człowieka, który w swoim głębokim przekonaniu pozbawił życia osobę, której życie miałyby być pasmem udręki. Nawet jeśli stalibyśmy na innym stanowisku

Problem z dr. Gizela jest taki, że opowiadając o aborcjach mówi, że ją interesuje tylko to co powie kobieta-matka. Tj. uśmierci każde dziecko pod warunkiem, że taka będzie wola kobiety. Kwestia miesiąca ciąży, kwestia powodu - to nie ma dla niej znaczenia, liczy się tylko sprawne wyrzucenie do kosza"płodu"

Naprawdę mało jest tak do cna złych ludzi, tak wewnętrznie pustych, moralnie zepsutych, by bez żadnej żenady, opowiadać o zabijaniu nawet zdrowych dzieci jak o usunięciu pryszcza. A stopień rozwoju ciąży postrzegać tylko w kategoriach techniki doboru środku do uśmiercania. Z tego punktu widzenia, nie do końca rozumiem, i szczerze wątpię żeby miała zahamowania, by aborcję dokonywać postnatalnie. Mimo, że doktor Gizela na tutaj bardzo "twarde zasady" moralne sparafrazuję - jak dziecko się urodzi, to nie jest aborcja.

Trzeba przyznać, już ironicznie, że ma ona bardzo "mocny" kręgosłup moralny

Co do samego wywiadu, który ukazał się na zero(zero znieczulenia), prowadzi go jakiś lewicujący młody lekarz, który nie zadaje ciężkich pytań. Nawet nie próbuje wplątać wątków moralnych, wywiad jest prostu cienki, jeśli chodzi o sposób prowadzenia, choć czasami pojawiają się trzeźwe spostrzeżenia, np z możliwością obchodzenia prawa.

I jeszcze jedno, Braun nie wygra tych wyborów i być może będąc tego świadomym celowo używa tego narzędzia- prezydentury, a raczej walki o nią, by bardziej dosadnie zwrócić uwagi na niektóre sprawy. I jeśli dobrze tutaj rozumiem Brauna to należy mu się za to ogromny szacunek. I warto tutaj zaznaczyć - nie mordowanie dzieci, szczególnie w 7,8 czy 9 miesiącu ciąży to nie jest jakiś katolicki radykalizm. To raczej normalność, a brak współczucia dla już zupełnie wykształconej istoty to szczyt barbarzyństwa. I przypominam - nie piszę o przypadkach wątpliwych, ale o aborcji na życzenie

I kończąc - nie stoję w tym samym szeregu co w.cz. Poseł - ale uczynienie z przesłanki zdrowia psych przesłanki do aborcji to skandal. I w jakiś sposób wpisuje się on w szerszy trend lewicy, gdzie w duchu postmodernizmu, stan psychiczny jednostki ma stać się ostatecznym i niepodważalnym wyznacznikiem urojonej rzeczywistości.

#aborcja #mengele #braun

24

>I kończąc - nie stoję w tym samym szeregu co w.cz. Poseł - ale uczynienie z przesłanki zdrowia psych przesłanki do aborcji to skandal

@Dps, Zatem żałuj i mocno postanów poprawę.