@lipathor, ja uważam, że miejsce na religię powinno być w miejscach do tego przeznaczonych bo jest sporo takich miejsc

No i jednak związki religii z polityką bym jak najbardziej ograniczał.

To gdzie państwo u religia powinny współdziałać to jedynie obszary gdzie można pomagać ludziom w ich potrzebach życiowych.

Typu pomoc ubogim i potrzebującym.

Jeżeli politycy mają ochotę brać czynny udział w uroczystościach religijnych, powinni to robić po godzinach swojej aktywności politycznej w sejmie.

Nie widzę problemu, żeby politycy sobie robili wspólne wigilie, hanuki itd. ale mogą to zrobić albo w miejscu kultu albo w restauracji.

Ich na pewno stać żeby sobie wynająć restaurację i robić wspólne spotkania.

Albo nie widzę problemu, żeby ich zaprosił biskup na takie spotkania.

Ale raczej w tą stronę niż biskupów zapraszać do sejmu.