Gorąco polecam nową książkę Pawła Lisickiego, która rozprawia się z żydowskimi baśniami oraz ukazuje prawdziwe obliczę Karola Wojtyły - burzyciela katolickich dogmatów na rzecz wstrętnego ekumenizmu

#katolicyzm #4konserwy #lisicki

9

@JFE,

jakbys kiedyś znalazł chwilę by to rozwinąć

ukazuje prawdziwe obliczę Karola Wojtyły - burzyciela katolickich dogmatów na rzecz wstrętnego ekumenizmu
@Dps, to Wojtyła zaczął propagować po świecie bujdę pt "Starsi bracia w wierze" i wchodzić w cztery litery rabinom przy każdym możliwym spotkaniu, dążąc do pojednania z plemieniem, które o tymże pojednaniu ani myśli, a jedyne na czym im zależy, to roztopienie duchowej siły chrześcijaństwa w bajorze ekumenizmu
@JFE, czytałem kiedyś jakiś fragment broszury o Karolku jak był mały. I tam pisali coś takiego, że jak był mały to zawsz jak grali w piłkę na podwórku to grał w drużynie z małymi żydami. Miał ich za kolegów i zawsz ich bronił... Nie pamiętam źródła...
@GOFER, ja pamiętam, że chadzał do szkoły aktorskiej i był dosyć odważny scenicznie, nie stronił od liberalnych projektów, a jedna z jego sztuk była potem zakazana w Trzeciej Rzeszy, już nie pamiętam dokładnie o co tam chodziło, chyba lubował się w jakiś tam scenicznym performersie niemieckim, który trącił Weimarem
@JFE, a to nie przypadkiem był wynik Soboru Watykańskiego II? Zdaje się, że również Lisicki o tym mówił, wtedy to niespodziewanie zakończyła się doktryna postrzegania "starozakonnych" jako wprost wyznawców szatana, do czego z kolei oni sami przyznali się, że po to właśnie był ten sobór, by katolicyzm uległ protestantyzacji, a pozorne zbliżenie było nie tylko jednostronne, ale pozwoliło ukryć ich intencje, poprzez rozmycie percepcji gdzie jest barykada.

JP2 jest w tym kontekście nie jedynym papieżem, traktowanym jako antypapież. Jeżeli jest jakiś powód, dla którego parę rzeczy mu się bardziej przykleiło to fakt, że uczynił ten urząd bardziej "medialnym" i żywym w kontaktach z wiernymi, co - jak się po czasie okazuje - miało także swoje złe strony. Wcześniej papież był na tyle odizolowany od świata, że mało kto pamiętał o istnieniu takiego urzędu.