Patrzę na te pobazgrane bazyliki czy kościoły i tak się zastanawiam, że do obrazków rodem z USA, gdzie antifa wyszła na ulice po śmierci Floyda, to naszym rodzimym anarchistom brakuje tylko "mniejszości etnicznych", które w ramach "niezaleczonych ran za niewolnictwo" paliłyby sklepy i skakało po samochodach. Zresztą….profil twitterowy głównej organizatorki, a raczej podjudzacza (podjudzać, judzić, juda….ciekawy ten wyraz….) mówi sam za siebie.

Przestańmy się oszukiwać, że chodzi tutaj o jakiś sprzeciw wobec kontrowersyjnej ustawy. To był raczej "przegląd" marksistowskiego arsenału, a ludzie, którzy finansują te wszystkie fundacje otwartego dialogu czy innych "aktywistów społecznych" chcieli po prostu sprawdzić ich potencjał bojowy. Na szczęście, póki co, jest mierny, tzn istnieje do czasu, aż druga strona zabiera głos; przed kościołami zjawili się narodowcy, i nagle nawoływanie o rewolucji ucichło, dziwna sprawa…..
Wystąpienie Kaczyńskiego, hmmmm, przywoływało na myśl słusznie minioną epokę, niemniej uważam, że ten apel był potrzebny, tęczowo-bolszewickich wojowników trzeba zwalczać w zarodku
#polityka #4konserwy #bekazlewactwa #protest