@Kruszec, Z tym bezpieczeństwem to trafiłeś w punkt. Zaczyna się od szprycowania dzieciaków lekami i lataniem z dzieciakiem po lekarzach jak tylko coś go boli.
A wiadomo zawsze się można czegoś dopatrzeć. NIe ma ludzi którzy by czegoś nie mieli.

I jak od dziecka się wpaja chłopakowi, że jest ciężko chory bo ma wady kręgosłupa, ADHD, migotanie przedsionka, tarczyce, nadwagę, słabe płuca to taki dzieciak wpada zaraz w jakąś depresje i zostaje hipochondrykiem który się wszędzie w sobie chorób dopatruje. Czuje się też podświadomie gorszy. Boi się wyjść zagrać w piłkę bo nie może się przemęczać. Na słońce też nie może bo ma jakiś pieprzyk podejrzany którego nie może sobie opalić. Ta świadomość o chorobach może sprawia, że na siebie bardziej uważamy, ale przez to też nie żyjemy pełnią życia. Wszędzie zakazy jakieś.
Kiedyś ludzie chyba byli szczęśliwsi.

@xeerxees, Haha trafne Jak ten film isę nazywał? Bo oglądałem jedynie trailer a chętnie go obejrzę

@Thanos, kiedyś to już dzieci pomagały utrzymać zdrowie i formę