@waldy33, Jeśli o szczepionki chodzi to jestem czysto krwisty

Co do powodu. Wychodzę z przekonania, że ciało jest słabe. Jesteśmy na obecnym etapie technologii (na którym jesteśmy) tylko dzięki sztucznym tworom ludzkiej inteligencji zwanym maszynami. Aby się rozwijać samo doskonalenie się, nie wystarcza, do tego są potrzebne, narzędzia coraz bardziej powiązane z fizjologią. No i pojawia się okazja, bezpośrednie połączenie maszyny z mózgiem.

Jest to moim zdaniem bardzo obiecująca ścieżka, mimo, że są też alternatywy bezinwazyjne operujące na czujnikach EEG (np. Emotiv EPOC) tylko te drugie jakoś nie są jeszcze zbyt popularne mimo swojego zaawansowania. Domyślam się, że jest to związane z kontrolą myśli przez użytkownika i samym treningiem.

Pomysł Muska z implantami jest zwyczajnie bardziej rozwinięty niż czytanie fal mózgowych (EEG) i przynajmniej w teorii powinien zapewnić komunikację nie tylko wychodzącą ale tez wchodzącą (np. uczenie się jak w Matrixie). To był by przełom.

No i od marca tego roku mam też drobny powód osobisty. Moja praca (przemysł ciężki) załatwiła mi wzrok. Dokładnie to rozwarstwienie siatkówki. Miałem wielokrotnie nadwyrężone mięśnie ale nawet nie przypuszczałem, że przez stres i wysiłek mogę wzrok stracić. Dosłownie szok. Obecnie jest to stan przewlekły i jestem świeżo po operacji laserem (dochodzę do siebie). Mając implant teoretycznie miał bym wyjście B. Jak mi wzrok się nie poprawi mógłbym sobie kamerkę do głowy przyczepić

@WolnyCzlowiek, To prawda